Bożyja wierszy na prastoj mowie
(cz. 3) Ja zachoǔwaju majsterstwo naszaj prastoj mowy z jaje fanetykaju. Sztoś na joj apawieści heta ǔże siońnia majsterstwo. Trebo prypomnić słowy baćkoǔ, dziedaǔ, jakija daǔno pamierli. Ustała ǔ nacze, naǔhad nachodżu maju aǔtaruczku, papieru, zapisywaju. I takija czyrwonyja ludzi mnie śnilisa. Naproć stajali jakijaś…