Pa prostu / Па-просту

  • Milicjanty ŭ Krynkach 1944-1948 (1)

    Z cyklu "Płacz zvanoŭ" (Cz. 26)

    Kali letam 1944 r. krasnaarmiejcy wyhnali zhetul hitleraŭcaŭ, polskija kamunisty paczali adrazu arhanizawać swaju właść. U Krynkach wybarczy schod zrabili 29 aŭgusta, a 6 sienciabra skampletawali użond hminy. U Archiwum Państwowym u Biełastoku je ŭstanoŭczyja pratakoły. Naznaczyli tedy adzinaccać czynoŭnikŭ dla użendu (usie jany byli… ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS, Facebook i Telegram

Zapiski

Dni i myśli

W przychodni piękna Białorusinka, błękitne oczy, jasne jak u mojej matki – tak jasne, że jak wycięte z najpogodniejszego nieba. Adkul wy? Z Grodna. Daǔno uże ǔ Polszczy żywu. – Dziakuj za dobruju maładuju ruku, lahczej było iści. Biełaruskija błakitnyja woczy i biełaruskija wałasy –…

Dni i myśli

Nie po to surrealiści czerpali ze swobody snów, żeby oznajmić, że nic nie znaczą. Znaczą, bo są częścią życia, nie ma w nich żadnej cenzury.  Bezpiecznie jest pisać jak w 19 wieku. Wstał, siadł, coś zjadł, poszedł, przyszedł. Zmęczyłam „Empuzjon” naszej Noblistki. Ten sam styl,…

Zapiski

Dni i myśli

Zapiski

Przysiada się do mnie Ukrainka. Pyta, czy nie potrzebuję sprzątania w domu. Rozmawiamy po rosyjsku. Mówi, że bardzo dobrze mówię po rosyjsku. Mnie nie nado, u mienia kwartira, a nie balszoj dom, i dienieg niet, maleńkaja piensija. No dajtie kantakt, ja spraszu u znakomych, możet…

Zapiski

Dni i myśli

W autobusie: nie poznaję koleżanki ze studiów. – Poznajesz mnie, Tamara? – Nie. To ja, Wanda J. – Wanda! Siwowłosa malutka. – Mąż w szpitalu. – Co mu jest? – Wszystko. – Jak to wszystko? – Pierwszy zawał, udar, drugi zawał, udar. Nie przeżyje. Przepraszam,…

Zapiski

Dni i myśli

Zagaduję w galerii handlowej młodą kobietę w kolejce do kasy: Wy adkuda? – Iż Charkowa. – Tam straszno? – Strelajut, strelali, i ja ujechała. O nic więcej nie pytam. Ludzie wygnani z domu – to wystarczający widok, zatrważający, załamujący. Przy kobiecie dwójka małych dzieci, jedno…

Zapiski

2022. Dni i myśli

Dilthey: „Sztuka i filozofia najmniej łączą jednostki ze sobą, funkcja bowiem, która pełni artysta czy filozof, nie jest obciążona żadną życiową zależnością”. Tak, to jest wolność i waga światowa. Dilthey zarazem zauważył wiele lat temu, i tak samo Kartezjusz, że dyskusję, namysł, istotną rozmowę zaczyna…

Zapiski

2022. Dni i myśli

Sądzę, że z form prozatorskich jedynie zapiski, dzienniki, jeszcze mają sens. Może też baśnie. Krótkie i o rzeczywistości. Trudno tu o manipulację, bo jedno i drugie musi zawierać prawdę życia, musi być szczere. Jak poezja. Nie ma mowy o autocenzurze. Oczywiście cenzura może zadziałać z…

Szkice z oddali

Bezradność

Motto: O, bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao, ciao

Mam wszystkiego dosyć. Gdyby prowadzono mnie pod ostateczny prysznic, byłoby mi to obojętne. Za chwilę umrę? No i niech. Mamy straszne, męczące, nieludzkie czasy. Bella ciao, bella ciao, bella ciao, ciao ciao… Nastawiam tę piękną pieśń antyfaszystów w wykonaniu Bregovicia i jego zespołu. I znowu…

Ciąg złowrogich zdarzeń

Drzemka. Pierwszy raz widzę gołębie, które śpią, drzemią w biały dzień na brzegu Łyny. Przysiadłam na chwilę na ławce, na bulwarze na Łyną. Objadły się, czy co? Pióra luźno. Skrzydła ukazują pachy. Powieka dźwiga się powoli. Półotwarte oko. Oko zamknięte. Oko z połyskiem, ze szparką,…

Szkice z oddali

Miłość. Mowa świąteczna (cz. 2)

Idea Boga porządkuje myślenie. W Bogu nie może być emocji, bo emocje nie zaczepiają się w żadnej idei i zwykle są nieszlachetne, czy też raczej nieszlachetnie nieopanowane. Trudno nawet pomyśleć czy wymyślić emocjonalnego Boga, na przykład rozwścieczonego z powodu telewizyjnych wiadomości i rażącego piorunem w…

Календарыюм

Гадоў таму

  • у сьнежні

    – у 1595 г. казацкае паўстаньне С. Налівайкі ахапіла беларускія землі. Казацкія атрады занялі Слуцак, спалілі Магілёў. – ліквідацыя ў 1820 г. езуіцкага ордэна на беларускіх землях, Полацкай езуіцкай акадэміі ды іншых навуковых установаў. – 20.12.1840 г. у маёнтку Дэмбрава …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (737) – Пасьля больш чым дзесяцігадовай працы, у 1288 г., была закончана пабудова Камянецкай вежы (Белая вежа) на ўскраіне сучаснай Белавежскай пушчы.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары / Poprzednie numery

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com