-
W Kuropatach – stalinowskim miejscu kaźni Białorusinów i innych narodowości – zbeszczeszczono krzyż upamiętniający Polaków oraz białoruskiego pisarza Wacława Łastoŭskaha. Pojawiły się tam obraźliwe napisy umieszczone przez nieznanych sprawców. Nic nie wiadomo, by władze w jakikolwiek sposób zajęły się wyjaśnieniem tego aktu wandalizmu.
- 2 października Prokuratura Generalna poinformowała o wszczęciu sprawy karnej przeciwko Radzie Białoruskiej Republiki Ludowej (spadkobierczyni BRL z 1918 r.). Reżim Łukaszenki zarzucił jej m.in. spisek w celu przejęcia władzy w państwie. Prokuratura przekazała sprawę przewodniczącemu Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) w celu przeprowadzenia śledztwa, ustalenia i pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich osób związanych z Radą BRL „gdzie by się oni nie znajdowali: tak za granicą, jak i na terytorium Białorusi”. Obok zarzutów o ekstremizm pojawiły się też wątki rehabilitacji nazizmu oraz oskarżenia o dyskredytowanie Białorusi. Przewodniczącą Rady BRL jest od 1997 r. Iwonka Surwiłła, mieszkająca i działająca w Kanadzie.
- 5 października, podczas spotkania przewodniczącego Synodalnego Wydziału Misjonarskiego Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej biskupa Eufemiusza z misjonarzami i duchowieństwem podległej Moskwie Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej, metropolita miński i zasławski Beniamin poruszył kwestię obecności języka białoruskiego w białoruskim prawosławiu. Kwestionował m.in. zasadność jego używania, sugerując, że jest sztuczny. Poddał też w wątpliwość wartość tłumaczenia Słowa Bożego na język białoruski, dokonanego przez protojereja Sierhija Harduna, zmarłego w 2022 r. Metropolita Beniamin jest pierwszym zwierzchnikiem Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej pochodzącym z Białorusi. Wielu wiernych liczyło, że fakt ten przyczyni się do białorutenizacji prawosławia. Jego postawa i działania zdają się świadczyć o czymś zupełnie odwrotnym.
- 5 października przed północą na stacji Aziaryszcza, niedaleko jednostki wojskowej na obrzeżach Mińska, doszło do wybuchu. Niezależne media mówią o dywersyjnym ataku na infrastrukturę, która służy Rosji podczas jej napaści na Ukrainę. Białoruskie służby i państwowe media milczą o całym zdarzeniu.
- Agencja informacyjna BiełTA, główne propagandowe medium Białorusi, uruchomiła polską wersję swego serwisu. Wiadomości już wcześniej można było czytać, między innymi, po chińsku, hiszpańsku czy angielsku. – Polska wersja strony to możliwość dotarcia do naszych sąsiadów, zwykłych Polaków, z tym, co próbuje ukryć przed nimi własna władza – powiedziała dyrektor generalna agencji Iryna Akułowicz, której zdaniem obecnie zachodnie media blokują niektóre tematy.
- 17 października z wizytą w Mińsku przebywał irański wiceprezydent Mohhamad Mokhber. Spotkał się z Aleksandrem Łukaszenką i ważnymi białoruskimi urzędnikami państwowymi. Podczas spotkania omawiano kwestię zagrożenia dla obu krajów wynikającą z polityki Zachodu, a szczególnie Stanów Zjednoczonych. Irańskie media wspomniały również, że Teheran poprosił Mińsk o pośredniczenie w mediacjach pomiędzy Izraelem a palestyńskim Hamasem. Białoruskie władze nie potwierdziły jednak tych doniesień.
- Z soboru katedralnego Opieki Matki Bożej w Grodnie zniknęły dwie z ośmiu ikon nowomęczenników, zabitych podczas terroru bolszewickiego – poinformował Biełsat powołując się na informacje ekumenicznej Chrześcijańskiej Wizji. Nie wiadomo, gdzie podziały się ikony, ale od pewnego czasu białoruskie KGB domagało się ich usunięcia, ponieważ „szkalowały” dobre imię NKWD, z którego wyrosła obecna polityczna policja białoruskiego reżimu.
- Ministerswo kultury zgłosiło sztukę tworzenia wycinanek oraz tradycje tkackie ze wsi Niehlubka w obwodzie homelskim, jako propozycje do włączenia do listy światowego dziedzictwa UNESCO. Według resortu kultury sztukę wycinania tradycyjnych wzorów z papieru kultywuje około 300 osób w 48 regionach Białorusi. 11 z nich nosi tytuł „mistrza ludowego”. Białoruską propozycję UNESCO rozpatrzy w 2024 r.