Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    21. Samaabarona i śmierć Żyda Berszki (2)

    Savieckaje vojsko i pahraniczniki spaczatku ŭsich ludziej z hetych troch viosak vyvieźli za Śvisłacz na zborny punkt u Nieparożnicach. Zahadali im usio z saboju zabrać, szto tolko mahli ŭziać na furmanku. Pośle saviety mieli ich parassyłać dalej u Biełaruś. Raptam pryjszoŭ zahad, szto kali chto…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Kinoman

    8. Kuneć sielanki

    Nocami z pod ramion krzyżów na rozdrogach sypie się gwiazd błękitne próchno chmurki siedzą przed progiem w murawie to kule białego puchu dmuchawiec Księżyc idzie srebrne chusty prać świerszczyki świergocą w stogach czegóż się bać (Józef Czechowicz, „Na wsi”, 1927) Jak mniê diś dumajetsie, dekada… ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Płacz zwanoŭ

3. Do „raju” albo do ziemi!

Na Krynszczynie nimieckaja akupacja skonczyłasa letam 1944 r. Czyrwona armia wypierła zhetul hitleraŭcaŭ tedy samo jak aswabadziła Chołm i Lublin, 22 lipca. Ciażki boj tut – „na biełastockim napraŭlenni” – prachodziŭ paru dzion. Kali ścichli streły artyleryjskich snaradaŭ, jakija lacieli pa-nad Wostrawam, Niemcy adstupili ŭ bok Biełastoka i tam jaszcze baranilisa da 27 lipca. Pośle frontu ŭ lasoch i na palach astałoso mnostwo razbitych tankaŭ, amunicji z poracham i gilzaŭ (pustytch snaradaŭ), karabinaŭ i pistaletaŭ. Trupy sałdataŭ tak nimieckaje jak i sawieckaje wojsko adrazu spratwało. Ni ŭsich Czyrwona armia paśpieła wywieźć na tył frontu, tamu czasam zakopwali ich na miescy. Praz paru let Palaki hetyja cieły adkapali i pieranieśli na mahiłkie ŭ Sakołcy.

Uże ŭ aŭguście 1944 r., kali front zatrymaŭso pad Warszawaj, żond lublinskaha PKWN na aswabadżonych ziemlach paczaŭ zawodzić nowy kamunistyczny paradak. Na paczatku sienciabra ŭ Krynkach i Szudziaławie byli ŭże pastarunki milicji, naznaczyli hminnyja rady (narodowe) i kamitety PPR jak miascowuju administracju. Usio adbywałaso pad kryłami adrazu sfarmawanaho (z dapamohaj sawieckaho NKWD) UB (Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego).

Kali pa wioskach ludzi chacieli ŭreszcie spakojno żyć i abrablać swaje haspadarki, niekatoryja – pieraważna katoliki – pajszli ŭ bandy. Wykarystoŭwajuczy kwołuju sytuacju ŭ nowym państwi zbiralisa noczu pa lasach i abkradali mużykoŭ z każuchaŭ, paścieli, adzieży, słaniny, krali koni… Najczaściej padszywalisa pad „wojsko polskie” i „AK” (choć Armiju Krajowuju jaje naczalstwa, jakoje ŭciakło na Zachad, daŭno razpuściło). Ale była i żmieńka takich, jakija farmalno należali da ŭzbrojenaho polskaho padpolla, szto nie padparakawałaso zahadu kamandziraŭ AK i stwaryło nowyja samazwanczyja arhanizacji jak WiN (Wolność i Niepodległość). Hetyja partyzany, jakich nazywajuć cipier „żołnierzami wyklętymi”, nie pahadżalisa z nowym kamunistycznym paradkam. Padbuchtoranyja prapahandaj z Zachadu i atmasfieraj tymczasowaści czakali, szto chutka paczniecca III mirawaja wajna prociŭ Sawieckaha Sajuza. Tamu wieryli, szto wierniecca „panskaja” Polska. A hetaje padpolle sarhanizawali syne dawajennych intelihentaŭ i pamieszczykaŭ, jakich majomaści pa wajnie znacjanalizawali. Tamu było za szto im wajawać. Czakajuczy nowaj wajny, z karabinam u ruce namahalisa nie dapuścić da zamacawannia strukturaŭ Narodnaj Polski. Napadali na pastarunki milicji, wojsko, zabiwali partyjnych aktywistaŭ i tak jak Niemcy wajnoju –zwyczajnych niawinnych ludziej, pieraważno prawasłaŭnych, pad pretekstam nibyta ich kamunistycznych schilnaściej. Choć z-prad wieku żyli jany na hetaj ziamle, nawat kali Polski tut nie było, dla „akoŭcaŭ” liczylisa czużymi. Tamu wykarystoŭwali sytuacju i mnohich rasstrelwali, kab napałochać hetych „ruskich” i wyhnać ich „do raju”, bo jakraz adbywałasa repatryjacja. Z hetaho strachu wosieniu 1944 i ŭ 1945 r. z każdaj wioski wyjechało ŭ Sawiecki Sajuz (respubliku Biełaruś) mnoho siemjaŭ. Heto nie byli dabrawolnyja wyjezdy.

Tak było, skażam, u Plantach, szto sześć wiorst na pałudniowy zachad ad Krynak. Da wajny była heta wielmi ludnaja wioska, u bolszaści prawasłaŭnaja. Byli tam dźwie hulicy. Planty heto farmalno Nowa Świdziałówka. Wioska paŭstała za czasoŭ Tyzenhaŭsa ŭ druhoj pałowi XVIII wieku pry dware Świdziłaŭka, szto byŭ wiarstu dalej nad takoj ża reczkaj, jakaja ŭpadaje ŭ Starynku, a potym u Słoju i z Sakałdoju zliwajecca ŭ Supraśl. Tutejszyja z dawion-daŭna nazywajuć jaje Planty. Tak jak Bałty – Jaćwiahi, dla jakich plantas heta haściniec, daroha. Hetu wiosku wytyczyli na starażytnym szlachu, jaki uwachodziŭ u prylehłuju puszczu-bor. Tamu i nastupnaja, niewialiczkaja, wiosaczka nazywajecca Barsukowina (nie ad barsukoŭ jana).

Adrazu jak prajszoŭ front, u Plantach stało wielmi nispakojno. Choć i za Niemca ludzi tam mocno zaciarpieli – ad Gestapo da pary z Palakami z hilfpolizei. A cipier noczu znoŭ stali ich nachodzić roznaj maści bandyty i zładzieja. U Plantach nie adnaho zakatrupili. Toża żołnierze wyklęci, jakija ŭkance paczali ich wyhaniać na ŭschod. – Do „raju” albo do ziemi! – kryczali jak apantanyja z lufami karbinaŭ, nacelawanymi ŭ niwinnych ludziej. Plantaŭszczanie ŭkance nie wytrymali. Wybrali delegacju, jakaja rankam furmankaj padałasa ŭ Sakołku z prośbaj kab jak najchuczej arhanizawać im transpart. Na druhi dzień u Planty padjechaŭ rad hruzawikoŭ. Chto kolki moh czaho zabrać z saboju, pakłaŭ na pryczepy i pajechali ŭ Sakołku, adkul pojezdam na zaŭsza adjechali ŭ cipieraszniu Biełaruś.

Wyjechała prawia ŭsia wioska, kromie żmieńki katolikaŭ, jakija tut żyli. Tolko adzin prawasłaŭny ŭmaliŭ bandytaŭ, kab moh u Plantach astacca. Dali warunak – musisz z radzinaj pierajści na katalicyzm. Potym doŭho jaszcze szto nidzielu spraŭdżali, czy chodziać jany na imszu da kaścioła.

U szto lepszych apuściełych plantaŭskich chatach chutko pajawilsa nowyja haspadare – zahraczniki (repatryjanty), miż inszym z zakrynkaŭskich Makaraŭcaŭ. Niekatoryja z ich toża adrazu pajszli ŭ bandy. Na Krynszczynie nie dawali jany spakojno ludziam żyć jaszcze doŭho, da kanca sarakawych let.

Jurak Chmialeŭski

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • ў красавіку

    980 – у 1044 г. пачаў княжаньне ў Полацку Усяслаў Брачыслававіч, званы Чарадзеем. Яго славутая дзейнасьць была апісана ў паэме „Слова аб паходзе Ігаравым”. 920 – у 1104 г. адбыўся вялікі паход кааліцыі князёў Кіеўскай Русі, арганізаваны Уладзімірам Манамахам на …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (249) – 24.04.1775 г. у Будлеве Бельскага пав. Гродзенскай губ. (зараз гміна Вышкі, Бельскага пав. Падляшскага ваяв.) нар. кс. Якуб Забядэвуш Фалькоўскі, адзін з пачынальнікаў навучаньня глуханямых мове жэстаў, быў рэктарам піярскай школы ў Шчучыне, у 1817 г. адкрыў у Варшаве першую польскую школу для глуханямых. У 1826-1837 гг. быў першым пробашчам касьцёла сьв. Аляксандра ў Варшаве на Пляцы Трох Крыжоў, у якога падзямельлях пахаваны пасля сьмерці. Памёр у Варшаве 2.09.1848 г.
  • (139) – 24.04.1885 г. у Гродзенскай губ. (у Гродне або ў Кузьніцы) нар. Анна Саланка, настаўніца, якая ў 1909 г. разам з сястрой Марыяй і кс. Францішкам Грынкевічам заснавалі Гродзенскі гурток беларускай моладзі, першую беларускую арганізацыю на Гарадзеншчыне. У 1906 г. закончыла Гродзенскую жаночую гімназію і выехала на навуку ў Інсбрук, дзе з кс. кс. Ф. Грынкевічам і Адамам Лісоўскім заснавала беларускі гурток. У 1911 г. выйшла замуж за гімназіяльнага настаўніка Алексея Селівачова. Памерла ў Вільні 2.02.1915 г. Пахавана на могілках Росы.
  • (135) – 24.04.1889 г. у Стоўпцах нар. Юры Сабалеўскі, беларускі палітычны і нацыянальны дзеяч, пасол у польскі сойм у 1926-1928 гг. Арыштаваны НКВД пасьля 1939 г., уцёк з савецкай турмы ў канцы чэрвеня 1941 г. Актыўна ўдзельнічаў
  • (80) – 24.04.1944 г. у Суботніках каля Іўя нар. Зянон Пазьняк, археоляг і палітычны беларускі дзеяч. Зараз у эміграцыі. Жадаем шмат сілаў і нягаснучай надзеі на сапраўдную Беларусь!

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2024 Czasopis