Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    19.Szalony kamandant z Sannikoŭ

    Pośle taho, jak letam 1944 r. Krasnaja Armia prahnała ad nas hitleraŭcaŭ, z zaniatych viosak na front brali maładych mużczyn. Tak mabilizavali miż inszym Kola K. z Sannikoŭ – apuściełaj cipier vioski pad Krynkami, pamiż Kruszynianami i Szaciłami. Jon naradziŭso ŭ 1916 r. Za polskim…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

RSS і Facebook

Płacz zwanoŭ

5. „Akowiec” z Kazłowaho Łuha (2)

Kryż u Wiarchlesi Fatahrafija aŭtara
Kryż u Wiarchlesi
Fatahrafija aŭtara

Zimoju 1945 r. żyŭ jon z baćkami ŭ Kazłowym Łuzie, chawajuczysa, kab nichto nie dawiedaŭso, szto zrabiŭ dezercju z milicji. Adnaho razu wieczaram wyklikaŭ jaho z chaty kamandzir z „AK” i zawioŭ za stadołu, dzie było jaszcze paru partyzantaŭ. Tam Kaźmiarowiczu skazali, szto jon dalej należyć da hetaj nielehalnaj arhanizacji i jak raniej maje pasłuhoŭwacca pseŭdonimam „Cietrzew”. Painfarmawali, szto cipier buduć wajawać z nowym paradkam u państwi, bo „heto nie taja Polska, jakaja być pawinna”. Papiaredzili, kab nikomu niczoho nie hawaryŭ, bo zabjuć. Skazali czakać na zahady.

Atrad, u jakim byŭ „Cietrzew”, wiasnoju 1945 r. napaŭ na wiosku Wiarchles, jakaja raniej – za Niemca – mocno paciarpieła z pryczyny szucmanaŭ, miż inszym swajaka Kaźmiera, taksama Kaźmiarowicza (hutarka pra jaho była raniej). „Akoŭcy” nasakierylisa na ludziej z Wiarchlesa – piraważno prawasłaŭnych – na toj ża asnowi, szto i Niemcy wajnoju. Pastanawili dakończyć ichniuju krywawuju razprawu z bytto kamunistami.

Życiel Wiarchlesa Alaksandar M. u śledztwi ŭspaminaŭ, jak na swaje woczy baczyŭ, kali ŭ wiosku ŭwajszoŭ 30-ciasobowy atrad żałnieraŭ u polskich mundzirach. Było heto na paczatku maja 1945 r. kala 9-aj rano. Małaciŭ jon u susieda ŭ stadole łubin. Kali zhledziaŭ „akoŭcaŭ”, kinuŭ rabotu i pabieh da chaty. Praz wakno baczyŭ, jak hulicaj wiali jany sołtysa Mikałaja Kisiala. Wyczytwali z kartki asoby i kazali jamu pakazwać, u jakich chatach żywuć. Ale mnohija zahadzia paŭciakli. Alaksandar M. uże nie paśpieŭ. „Akoŭcy” zajszli i pa jaho. Z paczatku pakinuli ŭ chacie pad strażaj troch asob, a sami pawiali sołtysa da jaho chaty. Tam zrabili pieratrus, paniszczyli ŭsiakija papiery. Pośle troch hadzin wiarnulisa pa Alaksandra M. i razam z sołtysam Kisialom zawiali jaho ŭ chatu Uładka Traciaka. Toj, jak akazałaso, z paczatku chawaŭso ŭ sklepi, ale partyzanty znajszli jaho i wyciahnuli na wierch. Kali prywiali Alaksandra M. i sołtysa Kisiela, uże sidzieŭ jon na ławie razam jaszcze z adnym zatrymanym życielam Wiarchlesa. „Akoŭcy” kinulisa na Traciaka, każuczy jamu zdawać rużjo. Toj skazaŭ, szto ni maja. Tedy paczali bić jaho kałami. Traciak kinuŭso ŭciakać. Dzygnuŭ u wakno, wybiŭ szyby i wybieh na padworak. Za im kinulisa „akoŭcy”. Adzin dahnaŭ Traciaka, ale hety zdoleŭ jamu wyrwacca z ruk. Tedy „Cietrzew” streliŭ da jaho z karabina i zabiŭ na miescy. „Akoŭcy” zastrelili jaszcze i Kisiela. Alaksandra M. i druhoha wypuścili, dajuczy im kartku, na jakoj było napisana, szto sołtys „zginął za to, że współpracował z różnymi agentami”. Kazali im praczytać heto ludziam u wioscy.

Niceły rok paźniej, na paczatku marca 1946 r., wieczaram pryjszoŭ da Kaźmiarowicza „akowiec”, jaki mieŭ pseŭdonim „Karaś”. Zahadaŭ adziawacca i iści z im na akcju. Niepadalok wioski na darożcy stajali dwie furmanki z waśmi partyzantami. Kaźmiarowiczu dali nimiecki karabin „Mauzer” i paru sztuk amunicji. Na akcju atrad padaŭso ŭ wiosku Planty (Nowa Świdziałówka), sześć wiorst ad Kazłowaha Łuhu. Tam byŭ zahad zastrelić dwoch zahracznikaŭ – „Kata” i „Kosa” z razbitaha na Wilenszczynie atradu „Bohuna”. Jany pasialilisa ŭ domie życielej Plantaŭ, jakich raniej „akoŭcy” razam z bolsz jak pałowaj wioski wyhnali na repatriacju na ŭschod. Tyja zahraniczniki dziejniczali na swaju ruku i noczu nachodzili na susiednija wioski, dzie z rużjom u ruce jak „wojsko polskie” abkradali haspadaroŭ.

Atrad pad kamandawanniem „Karasia” akrużyŭ chatu, u jakoj byli „Kat” i „Kos”. Partyzanty razbroili ich i pawiali z saboj. Na kalonii Pierekał nidaloko Talkoŭszczyny zhinuli zastreleny „Karasiam”.

Kaźmiarowicz wiarnuŭso da chaty i czakaŭ dalejszych zahadaŭ.

(pradaŭżeńnie budzia)

Jurak Chmialeŭski

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • у верасні

    1040 – У 983 г. вялікі князь Уладзімір на чале дружын, аснову якіх складалі дрыгавіцкія і крывіцкія воі, рушыў супраць яцьвягаў. Армія перайшла па землях сёньняшняй Беласточчыны і паводле „Повести временных лет” як напісана „Въ лето 6491 иде Володимир на …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (113) – 23.09.1910 г. у Юраўшчыне каля Маладэчна нар. Юльян Сергіевіч, паэт і настаўнік (памёр 4.10.1976 г. у Ленкаўшчыне каля Маладэчна).
  • (99) – 23.09.1924 г. у Койданаве Мінскай вобласьці нар. Артур Вольскі, беларускі пісьменьнік. Вучыўся ў Віцебскім Мастацкім Вучылішчы (1938 – 1941), у час вайны служыў на Далёкім Усходзе. У 1952 г. дэмабілізаваўся. Працаваў у рэдакцыях газэт і часопісаў „Чырвоная зьмена”, „Бяроўка”, „Вясёлка”, рэдактарам у выдавецтве „Юнацтва”. Публікаваў з 1937 г., выдаў зборнікі паэзіі м. ін. „Водбліскі далёкіх маякоў” (1958), „Дабрата” (1966), „Наваселле дроў” (1990),

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Copyright © 2023 Czasopis