Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    Na dopyt uziaty byŭ miż inszym Ramuald Rajs „Bury”

    Pra toje, dzie buduć padłożany miny, kromie manciora wiedaŭ jaszcze jaho spolnik, jaki byŭ felczaram (sanitariuszam) u szpitali ŭ Staroj Wilejcy. Tolko ŭ listapadzie 1948 r. mancioru ŭdałoso zwiazacca z dochtaram Marozam. Ad peŭnaj kabiety, jakaja pryjechała da Biełagardu z Biełastoka, dawiedaŭso, szto leczyć jon…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Komentarz

Kudłaty pies w sałatce

Czyli ocieplanie wizerunku Aleksandra Łukaszenki

Białoruski dyktator udzielił wywiadu znanej rosyjskiej dziennikarce telewizyjnej dla stacji Rossija1. Nieoczekiwanie jednak show Łukaszence skradł jego biały puchaty pies, przechadzający się po stole i strząsający białą sierść do sałatek, ogórków i wędlin. Pies jest tak puchaty, że nie widać dobrze jego głowy, za to w tle majaczy zblazowana nieco (worki pod oczami) postać samego Łukaszenki w domowym outficie. Po prawicy ojca siedzi – a jakże – ukochany syn Kola. Syn ma podciągnięte do łokci rękawy gustownego ciemnego golfa, przez co jeszcze bardziej „ocieplił” scenkę; wiadomo – jak jest ciepło, to można rękawy zakasać (nie z zapału do pracy, bynajmniej, bo scenka jest typowo świąteczno-wypoczynkowa). Patrząc tak na ojca i syna siedzących razem przy „domowym” stole przy piecu (piec, chyba wiejski?, w tle) jakoś mimowolnie przypomniałem sobie ich razem w innej rozbrajającej, rodzinnej scence – w polowych mundurach wojskowych, panterkach, przygotowanych do walki. Chyba ładnie wyglądałby kałasznikow w zdrowej, silnej ręce Koli (z zatoczonymi po „komandosku” rękawami)… A na następnym już planie świecąca choinka na stoliku, a pod nią Dzied Maroz (jak by powiedziała moja babcia – „krasit nos”).

I tak nie za bardzo ten wywiad wizerunkowo wypalił – chyba że miał ośmieszyć Łukaszenkę. Myślę też sobie – i to moje przeświadczenie wynika z faktu, że jestem szczęśliwym posiadaczem domowych psów i kotów – że psy raczej na stoły nie włażą, za to koty – i owszem. Ale chyba pies wizerunkowo miał być lepszy, w końcu przecież pies jest wierny, oddany bezgranicznie swemu panu (wiadomo KOMU), za to koty… O, to są niezależne, wolne bestie!

Jerzy Sulżyk

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • у траўні

    – у 1085 г. дружыны Полацкага княства на чале з князем Усяславам Чарадзеем абаранілі беларускія землі ад захопніцкага нашэсьця князя кіеўскага Усяслава Манамаха. Захопнікі зьнішчылі Менск. Як пісаў кіеўскі летапісец „Не засталося ні чалавека, ні жывёлы”. – напады крыжакоў у …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (771) – у 1254 г. быў падпісаны мірны дагавор паміж вялікім князем Міндоўгам і галіцка-валынскім князем Данілам Раманавічам.
  • (96) – 9.05.1929 г. пачала працу камісія ЦК ВКП(б), якая абсьледавала практыку правядзеньня новай нацыянальнай палітыкі ў Беларускай ССР. Вывады камісіі сталі падставай для фізічнай крывавай расправы з беларускай нацыянальнай інтэлігенцыяй.
  • (72) – 9.05.1953 г. у Менску выйшаў І нумар месячніка „Маладосць”.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com