„My haworymo „pa prostu, prostym jazykom” – tak pra svaju movu kazali ludzi, što z davion-daŭna žyli na svajoj rodnaj ziamielcy pamiž Bieławiežskaj Puščaj (z pałudnia), rečkami Narvaj i Bobraj (z zachadu), Suwalščynaj i Vilenščynaj (z poŭnačy) dyk Niomanam (z uschodu). Heta terytoryja nia maje svajoj adnoj histaryčna-hieahrafičnaj nazwy. Tamu ja cipier jaje nazavu Prosty Kraj. Bo jon napraŭdu prosty – prostych ludziej i jašče raŭninny, nizinny. Praŭda, miescami – jak na Sakolščynie, skažam pad majimi Krynkami – šmat tut i vyskoich pahorkaŭ.
Dokładnuju hranicu Prostaha Kraju vytyčyć ciažko. Tamu, što prostaja mova na ŭskrajinach łahodna prachodziła da susiedaŭ – Mazuroŭ, Bałta-žamojtaŭ, Ruskich i Chachłoŭ-Ukraińcaŭ. Ale tak ci inačaj Prosty Kraj byŭ vielizarny, mało mienšy czym cipierašniaja Biełaruś, kali uličyć, što pa prostu kaliś havaryli až pad Viznaj, Honiaziem (Goniądzem) i Łekam (Ełkam).
Ab prostaj movie trebo viedać, što sfarmavałasa jana jak jaćviažska-słavianskaja miašanka. Było heto ŭ hłybokaje siaradniaviečča, kali ziemli nad Narvaj, Buham, Śvisłačču i Niomanam zasialali Bałty – Jaćviahi. Hramili ich Kryžaki. Pa pahromie ŭ XIV vieku pachavalisa jany ŭ tutejšych puščach i bahnach. Zdaŭna prybyvali siudy i Słavianie (raznyja jich plemieni), jakija ŭciakali, kali ad Kijava pačali ŭsich chryścić ahniom i miačom. U taki sposab adnolkavy los złučyŭ adnych i druhich jazyčnikaŭ-pahanaŭ, jakija darečy mieli časta takich samych svajich bahoŭ. I tamu z saboju nie vajavali. Naadvarot – zavodzili razam siemji, zakładali pasiołki i vioski. Hetych pahanaŭ ŭdałosa ŭrešcie achryścić, ale vielmi pozno, bo až u XV-XVI viakoch. Ale jašče vielmi doŭho abodva etnasy žyvučy razam trymalisa každy svajho – u tym i movy. Słavianščyna ŭziała wierch dzieści tak u XVII-XVIII viakoch – pad upłyvam pravasłaŭja i ŭnijactva. Ale jašče 100 let tamu na hetych ziemlach byli jaćviažskija enklawy, navat na Sakolščynie ci pad Bieławiežskaj Puščaj. Ślady zastalisia da cipier – u nazvach miascovaściej, rečak, imionach i prozviščach (nazwiskach).
Vidać, prostaja mova u vyniku spolnaha žycia Słavianaŭ – Ruskich i Bałtaŭ – Jaćviahaŭ sfarmavałasia jakści ŭ XVII-XVIII viakoch. Potym dała padstavu dla biełaruskaj movy i biełaruskaj nacji.
Cipier na pačatku XXI vieku prostaja mova pamiraje. Jašče dzie-niedzie jana žyvie, ale bolšaść aŭtentyčnych słoŭ daŭno ŭže całkam znikło z užytku. Niekatoryja z jich paśpieli śpisać vučonyja, a raniej pisary ŭ administracyjnych kancylaryjach. Asobnaha słoŭnika dahetul ni śpisaŭ nichto. Hetych słoŭ trebo šukać u raznych artykułach i ksionžkach. A žyvaja prostaja mova hinie. Vymirajuć ludzi, jakija ceła žycia tak havaryli – tak jak jich baćkie, dziade… Kaliś pa prostu havaryła moža paru miljonaŭ ludziej, a cipier naŭrad ci tysiaču jašče znojdziecca.
Mnostva słoŭ z „prostaha języka”, praŭda, možam najści ŭ biełaruskaj movie (u polskaj vielmi mało). Bo pa-praŭdzie litaraturnaja biełaruskaja mova paŭstała ad paetaŭ i ŭ gabintetach vučonych, jakija asnavali jaje jakraz na prostaj movie – z Navahradčyny, Vilenščyny i Biełastoččyny-Sakolščyny toža. Dla aficjalnaj litaraturnaj polskaj movy padstavaj stała mova Mazuroŭ z Mazoŭša i z Vielkapolščy.
Aficjalnaja litaraturnaja mova ŭ každym państvi zaŭša jest jakimści kampramisam. Bo nidzie ludzi na bolšaj terytorji čymści ciapierašnija hminy ci paviety nigdy nie havaryli identyčna. Byvała navat tak, što ŭ dvoch susiednich vioskach čaść słoŭ była nakšaja. Tamu ŭ našym kutku śvieta majem (mieli) my tak mnoha dyjalektaŭ i rehijanalnych havorak. Najbolš charakterna hetym Hajnaŭščyna, Bielščyna ci Palessie. Ale va ŭsim Prostym Kraju až takoj „miašaniny” nie było. Prostaja mova była i jest pravia identyčnaja i na Sakolščynie, i na Vilenščynie.
Prostaja mova zasłuhoŭvaje na vialikuju pašanu. A pieradusim urešcie na svoj słoŭnik. Heta ž mova nie adnoj vioski ci pavieta, ale ahramadnaj terytorji. Jana – vielka bahactvo hetych ziemlaŭ, zasłužana dla historji, kultury, litaratury. Jana – takaja cudnaja, mileńkaja, pryjemnaja, smačnaja i svojskaja. Heta ž pieršakrynica biełaruskaj litaraturnaj movy. Jana toža blizkaja Palakam – za spravaj spolnaj historii z časoŭ jašče daŭniaj Litvy (Vielkaha Kniažastva Litoŭskaha). Heta joju tak lubavaŭso Adam Mickievič, jak najčyściejšaj z usich słavianskich jazykoŭ.
Tamu ja – inżynier i redaktar – pastanaviŭ pryviarnuć naležnuju pamiać i pašanu dla prostaj movy, jakuju doŭho ličyli viaskovaj, mužyckaj, brydkoj, ustydalisa jaje. A jana – takaja charošaja. Nu i naturalnaja. Nie toje, što suchaja cipier biełaruskaja ci polskaja. Bolšaść słoŭ biełaruskich i polskich maje padobnyje adpaviedniki ŭ prostaj movie. Ale ŭ joj jest vielmi mnoho słoŭ niepaŭtornych. I tamu, choć z-pad sałamianych strechaŭ, jana je napeŭno ad „pańskich” movaŭ bahaciejšaja.
Spisvać słoŭnik prostaj movy (z majho rodnaha Vostrava pad Krynkami) pačaŭ ja 15 let tamu. Ja bačyŭ proby, jak u Internecie niekatoryja štości takoje probvali rabić. Ale jany spisvali słovy, jakich adpaviedniki lohko znajści pa polsku ci biełarusku. Peŭna tamu zrešty takaja fascynacja chutka ŭ ich hasła. Tylko Tamara Bałdak-Janoŭskaja ŭ Czasopisie pačała (za majoj zreszty namovaj) uhłyblacca ŭ movu svajho dziacinstva, razkryvajučy cełu jaje filazofiju i mistyku, bahactvo i smakatu niepaŭtornych słoŭ, jakich mnoho ŭže spisała i pačała pa prostu pisać svaje publicystyčnyja teksty.
Moj słoŭnik pakazvaje jašče bolšaje bahactvo prostaj movy. U nastupnym numary pačnu drukavać u hetaj rubrycy, tłumačačy pa polsku, pieršyja spisanyja mnoju słovy, takija jak łašt, tryba, kamiel, radziužka, biło, skarynka.
Prostaja mova, prostyja słovy, prostyja rečy…
Jurak Chmialeŭski