- 1 lipca Europejska Unia Nadawców zawiesiła członkostwo Belteleradiokompanii w swoich strukturach. Oznacza to, że oficjalne reżimowe białoruskie media zostały odcięte od dostępu do usług medialnych w krajach Unii Europejskiej, w tym m.in. wymiany wiadomości, treści muzycznych, praw do transmisji niektórych wydarzeń muzycznych i sportowych.
- Od 5 lipca sztab liderka białoruskiej opozycji Światłana Cichanoŭska jest oficjalnym przedstawicielstwem dyplomatycznym białoruskich sił demokratycznych na Litwie – ogłosił litewski minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis. Litwa jest pierwszym państwem Unii Europejskiej, które wykonało taki krok. Od września 2020 r. obywatelom Białorusi wydano ponad 20 tys. litewskich wiz narodowych. 834 Białorusinów otrzymało specjalne zezwolenia MSW na wjazd do kraju z powodu nadzwyczajnych względów humanitarnych, a 206 zwróciło się o azyl polityczny na Litwie.
- 28 lipca prezydent USA Joe Biden spotkał się w Białym Domu z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanoŭską. W trakcie spotkania wyraził poparcie dla działań na rzecz demokracji i poszanowania praw człowieka w Białorusi.
- Prezydent USA Joe Biden nałożył nowe sankcje na reżim w Mińsku, w tym na Białoruski Komitet Olimpijski, kierowany przez syna Aleksandra Łukaszenki Wiktara. Sankcje obejmą 27 osób, w tym wielu białoruskich oligarchów wspierających reżim. Na liście są m.in.: baron naftowy Mikałaj Warabiej i właściciel zakładów tytoniowych Alaksiej Aleksin. Sankcjami objęto też dwie kolejne firmy państwowe (w tym ich byłych i obecnych szefów) – giganta przemysłu potasowego Biełaruskalij oraz Grodzieńską Fabrykę Tytoniową „Niemen”. Takie same restrykcje wprowadziły, w porozumieniu z USA, Kanada i Wielka Brytania. Sankcje oznaczają zamrożenie wszystkich aktywów na terenie USA (oraz Kanady i Wielkiej Brytanii), zakaz przeprowadzania transakcji z osobami i podmiotami z USA oraz korzystania z pośrednictwa jakichkolwiek amerykańskich firm i systemów finansowych.
- 2 sierpnia Kristina Cimanoŭska, białoruska lekkoatletka, startująca na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, otrzymała od polskich władz wizę humanitarną, po tym jak odmówiła powrotu do Białorusi na żądanie tamtejszych władz. Wcześniej sportsmenka skrytykowała Białoruski Komitet Olimpijski za organizację startów w Tokio, co miało być przyczyną próby odesłania jej do kraju. Cimanoŭska zgłosiła się do polskiej ambasady, gdzie otrzymała pomoc dyplomatyczną i opiekę. Mąż Cimanoŭskiej wraz z dzieckiem opuścił Białoruś i wyjechał na Ukrainę. MKOl cofnął akredytację dwójce białoruskich trenerów – stracili je Artur Szymak i Jury Majsewicz, którzy mieli w niedopuszczalny, poniżający sposób, potraktować zawodniczkę. Wywieranie przez reżim Łukaszenki presji na swoich sportowców podczas igrzysk skrytykowały również władze Stanów Zjednoczonych oraz UE.
- Inna białoruska sportsmenka startująca w IO w Tokio, Jana Maksimawa, również zdecydowała się nie wracać do Białorusi, a wraz z mężem i córką osiąść w Niemczech. – Ku naszemu wielkiemu ubolewaniu teraz można tam stracić nie tylko wolność, ale także życie – napisała na Instagramie dzień po tym, jak na policję w Japonii zgłosiła się Kryścina Cimanoŭska. Jej mąż Andrej Krauczanka, srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Pekinie, był jednym z ponad 400 sportowców, którzy rok temu wystąpili oficjalnie przeciw reżimowi Łukaszenki. W konsekwencji został usunięty z narodowej kadry olimpijskie Białorusi i trafił do więzienia.
- 3 sierpnia w jednym z parków w Kijowie zostało znalezione ciało szefa Domu Białoruskiego na Ukrainie Witala Szyszowa. Jak poinformowała ukraińska policja, mężczyzna został powieszony niedaleko swojego miejsca zamieszkania. Szyszoŭ zniknął podczas wieczornego joggingu 2 sierpnia. Szef Domu Białoruskiego w Kijowie aktywnie pomagał obywatelom Białorusi prześladowanym przez reżim Łukaszenki.
- Litwa zalewana jest falami nielegalnych imigrantów z Białorusi. Są to najczęściej obywatele państw Bliskiego Wschodu oraz krajów afrykańskich. Ich liczba przekroczyła już 4 tysiące. Władze litewskie stworzyły specjalny obóz dla uchodźców, część zaś stara się odesłać z powrotem do Białorusi. Na mocy rozporządzenia szefa MSW Litwy każdy, kto nielegalnie przekroczył granicę, a będzie chciał powrócić do swego kraju, otrzyma bilet i 300 euro. 8 sierpnia zaś Sejm w Wilnie uchwalił specjalną ustawę nakazująca budowę długiego na 508 km płotu z zasiekami na granicy z Białorusią. Szacuje się, że koszt projektu wyniesie około 152 mln euro. Finasowanie przewidziane jest z budżetu państwa, ale niewykluczone, że zostanie również wykorzystane wsparcie unijne. Tymczasem 10 sierpnia z podobnych powodów stan wyjątkowy na granicy z Białorusią ogłosiła Łotwa.
- W tym roku laureatami nagrody Free Media Award zostali wyłącznie dziennikarze z Białorusi To Kaciaryna Barysiewicz z portalu TUT.by (która odbyła karę pół roku więzienia), przebywające w kolonii karnej Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa z Biełsatu, postrzelona w czasie protestów reporterka Naszej Niwy Natalla Łubnieŭskaja, a także portal TUT.by i Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy (BAŻ).
- Białoruskie władze poskarżyły się ONZ-owi na dotykające ją sankcje. Jej zdaniem, USA i państwa UE „prowadzą ukierunkowaną kampanię presji politycznej i gospodarczej”. W uzasadnieniu skargi wiceprzewodniczący Rady Republiki Anatol Isaczanka napisał, iż Białoruś wywiązuje się ze swoich zobowiązań, w realizację Celów Zrównoważonego Rozwoju realizowany pod egidą Zgromadzenia Ogólnego zaangażowane są zarówno struktury państwowe jak i społeczeństwa obywatelskiego, a kraj odnotowuje znaczne postępy w wykonywaniu zamierzeń programu. W marcu tego roku Rada ds. Praw Człowieka ONZ powołała grupę mającą za zadanie zbadanie wydarzeń, do których doszło w Białorusi po wyborach 2020 r.; lista badanych spraw zawiera m.in. przemoc, tortury, bezpodstawne więzienie ludzi, pozbawianie swobód obywatelskich.
- Od grudnia zostaną wstrzymane przewozy litewskimi kolejami białoruskich nawozów sztucznych, które stanowią jedną trzecią ładunku transportowanego przez litewskiego przewoźnika – poinformował minister transportu Litwy Marius Skuodis. To skutek nowych sankcji USA wobec Białorusi. Około 10 proc. białoruskich nawozów jest eksportowanych przez Litwę.