Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    24. Dochtar Maroz (6)

    U archiwie IPN kromie dakumentaŭ UB majuć jaszcze druhuju dakumentacju – z Wajskowaho rajanowaho sudu ŭ Biełastoku, dzie krychu bolsz infarmacjaŭ pra sprawu Wacława Maroza. Baraniŭ jaho adwakat Alaksandar Saroka z Warszawy. 26 kwietnia 1950 r. jak obrońca wojskowy pasłaŭ da suda ŭ Biełastoku piśmo,…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Wyklatyja i praklatyja

Takimi sławami nazywali ludzi tych, katoryja byli „partyzantami” – zładziejami, na wioskach nazywali ich słaninnikami. Praŭdziwyja partyzanty wajawali pa lasach z Niemcami, prajmali skidanyja paraszuty (spadochroniarzy). Im była ważna Polska i sprawiadliwość. Jany hinuli za swoj kraj, adbirali Niemcam broń i pamahali dla wojska, byli to maładyja chłopcy i dziaŭczata. To jany byli praŭdziwym AK (Armia Krajowa). Fałszywyja partyzanty czasto pakazwali jakija to jany ważnyja i jak to wiaskowyja ludzi ich bajacca. Padpalwali chaty, a czasam cełyja wioski, straszyli starych ludziej i maciarki z dziećmi. Puszczali z dymam ceły dabytok. Czasom hinuli w ahniu dzieci i staryja ludzi. Ahoń trawiŭ wsio. Za heto prakłynali ich, klali z duchamentaŭ, tamu nazywali ich wyklatymi.

Wyklatymi byli taksamo zładziużniki, katoryja szli i rabawali, abkradali susiedziaŭ. Zabirali dywaniki, skóry awieczyja, miaso, słaninu, woŭnu, matkie, każuchi, wajłaki. Zabirali ŭsio, czaho patrabawali i kazali maŭczać, bo inaczej zabjuć albo padpalać chatu. Tak było – ciarpi i maŭczy.

Razkazwali o hetum sprawiadliwy parobak daŭniejszaho dwara u Kudraŭcy na Sakolszczynie – Bronak. Jadnaho raza partyzanty – zładzieja pryszli da jaho susiedziaŭ – da Bianaszki. Było ich troch, pa ciomniańku nakrytyja płachtami i jadzin każa, kab dała woŭny. A z tyłu jaho brat każa – szepcza dla jaho: mama kazali czornaj. Baba musieła addać usiu szto mieła, kab ni wykinuli na maroz małych dzieciej. Jak paszli, baba zapłakała i złoreczyła takim bicznikom. Paznała ich, nu udała szto ni zamieciła kto heto. Jany jaszcze zabrali dwie huski i para kuryc i chamut.

I tak każdy dzień, tylko pryciamnieja, ta zładziużniki łazili pa wioskach i rabawali – prynasili da chatoŭ szto baćkie kazali (kataryja daŭniej byli zładziużnikami). Bywało tak, szto i z dabrych radzinoŭ czerciami stawali – brat i siostry byli dobrymi ludźmi, a jedzin stawaŭsa wyradkam i kraŭ, zabiwaŭ i prawadyrom złodziejaŭ byŭ. Radziny wyrakalisa takich, ustydalisa, że ŭ familji taki ktości byŭ. Pa wajnie, jak praŭdziwyja partyzanty paujaŭlialisa, zładzieje – słaninniki też pa letach staralisa a hroszy, że jany też zbawidoŭcy i kambatanty. Dumali, że ludzi zapomniali ich kryŭdu. A ŭ 2015 stali radziny damahaćsa, kab hetych praklatych uznać za dobrych, bo znali, że ludzi, katoryja byli świadkami ich pastupkaŭ to ŭże paumirali, a maładyja ni zwaraczwajuć na heto, kto jakim kiedyści byŭ.

Ale żyjuć jaszcze 60-70-letnija ŭnuki tych, katoryja ciarpieli i prakłynali tych „girojaŭ”. Bo choć haworać, szto czas leczyć rany, nu zastajutsa blizny, katoryja prypaminajuć szto kiedyści stało.

I ni idzie zapaminać taho, szto razkazwali albo babka albo dzietko, szto dobra pomnicca doŭho, a kiepska jaszcze daŭżej.

Terka

Меткі:    

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны. Неабходныя палі пазначаны як *

Календарыюм

Гадоў таму

  • у чэрвені

    – у 1519 г. Францыск Скарына выдае ў Празе Кнігу Руф, Кнігу Эсфір, Кнігу Плач Іяэміі. – 28.06.1660 г. войскі Вялікага Княства Літоўскага і польскія разбілі каля вёскі Палонка Слонімскага павету войскі расейскага агрэсара (камандуючы Іван Хаванскі). – 7.06.1825 г. …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (452) – У 1573 г. апрацаваны і прадстаўлены да зацьвярджэньня кандыдатам на трон Рэчы Паспалітай Генрыхам Валезіюшам прывілеі для шляхты, паводле якіх між іншым яна свабодна выбірала караля.
  • (129) – 2.06.1896 г. у Гайніне Слуцкага павету нар. Пётр Татарыновіч, беларускі каталіцкі святар, нацыянальны дзеяч, між іншым пераклаў на беларускую мову „Quo vadis” Генрыка Сянкевіча. Памёр у Рыме 3.09.1978 г.
  • (120) – 2(15).06.1905 г. у г. Веліж, Віцебскай губэрні. нар. Юрка Віцьбіч (сапраўднае прозьвішча Георгій Шчарбакоў) – пісьменьнік. Закончыў гімназію. Друкаваўся з 1929 г. У час нямецкай акупацыі праяўляў вялікую пісьменьніцкую актыўнасьць, ягоныя творы былі друкаваны ў многіх часопісах. Выдаў у той час два зборнікі публіцыстыкі „Вяліскія паўстанцы” ды „Нацыянальныя Сьвятыні”. У Нямеччыне ў 1946 годзе разам з Н. Арсеньневай

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com