Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    21. Samaabarona i śmierć Żyda Berszki (2)

    Savieckaje vojsko i pahraniczniki spaczatku ŭsich ludziej z hetych troch viosak vyvieźli za Śvisłacz na zborny punkt u Nieparożnicach. Zahadali im usio z saboju zabrać, szto tolko mahli ŭziać na furmanku. Pośle saviety mieli ich parassyłać dalej u Biełaruś. Raptam pryjszoŭ zahad, szto kali chto…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Kinoman

    9. Miastu H. na do widzenia

    Jeszcze mi tylko spacer pozostał Wąską aleją przez zielony park Wiatr w drzewach szemrze ledwie przebudzony Tak jak wczoraj, przedwczoraj, od lat Tak dziwna ta chwila brakuje słów… (Budka Suflera, „Memu miastu na do widzenia”, 1974) Nedaleko od mojoho liceja byv neveliki park, utisnuty… ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Pamyłki (cz. 2)

Ali Cichanoǔskaja patom raptam stała znoǔ kazać, szto chocza buntaǔ i chocza stacca prezidentam. Raptam ażyła. Chtoś napisaǔ u polskim Internecie: „a ty spierdalaj do Izraela”… Tradycyjno piszuć u nas…

Tut ja kinuła pisać esse, ali budu pisać dalej. Kinuła, bo mnie zdawałaso, szto jeśli ja tam ni była, ni baczyła, niczoho ni wiedaju pra zbuntawanaju biełaruskaść, tak jak mahu pra heta hawaryć? Adnak budu.

Bo pahladzieła filmik adnaho maładoho palaka pra toja, jak jon pajechaǔ czeraz Bierastawicu, Wałkawysk i dalej, kab adwiedać staryja miescy, dzie kaliś żyła jaho babula. I baczu wioski takija samyja, jak Narejki, Świsłaczany… takija samyja chaty… I zachaciełaso płakać. My!!! Jon każa: ja zatrymaǔsa siarod niczoho. Nima ludziej. Nichto ni chodzić pa wioskach. Trochi ludziej najszoǔ. Jany hawaryli raz pa-prostu, raz pa-polsku, a raz pa-rasiejsku. I każuć: my tak haworym, na mnohich mowach. Heta byli ni to palaki, ni to biełarusy. Takaja szmatlikowaja tojesnaść u adnoj asobie, heta spadczyna pa WKL.

Aǔtar filma baczyć kaliśniajszyja polskija ziemli, kachanyja Kresy, a ja baczu kachanaja WKL. Takaja sprawa nas adroźniwaja. Heta asnaǔnaja sprawa. Maładyja zaczasto żywuć biez pamiaci daǔżejszaj, czy da dziedaǔ. Pamiać czaławieku patrebna jak myło. Pamyjcia ad czasu da czasu swajo Ja, pramyjcia darohu da pradziedaǔ, a zabaczycia, szto jany palakami ni byli i heta niczoho złoho.

Wałaku majo esse dalej, bo żanczyny. Bo baczu żanczy­naǔ, jakija zanialisa „baj, baj, Łukaszenka”. Jaszcze haworać razumno, jaszcze trezwyja. Pomylajusa? Dla minie ważno, ci ǔ jakojś krajinie baby tradycyjno maǔczać, ci stali hawaryć, ali razumno. Majo woko tak abmieżawano. Zaǔtra ǔsie polityki ǔ źmienianaj Biełarusi stanuć bałbatać, manipulawać? Jeśli ni zrobiać nam wajny jakijaś prawajennyja chreny, ta tak budzia.  Baczu, jak naszy maładyja emacjanalno padychodziać da sprawy. Chutkija kamientarji ni dla minie. Ja tak abmieżawana, szto minie ni inciarasuja kamient na siońnia, tak jak ni inciarasuja „kniżka” dnia” ni kniżka tydnia” (a tolki takija majam, i idzicia z jimi u sracz). Dla minie ważny zaǔtraszni dzień, prychilny dla dobrych ludziej, dla starych, dla chworych, dla maładych i dla dziaciej. Siońnia ǔwiaździe majam demolku demakracji, kab stwaryć raj dla mordy hłabalizacji. Niemcy trymajucca zubami staroj demakracji, jakaja była domam dla ǔsich ludziej. Nu ali tam majam razumnuju babu nawierchu, jakaja ni daje raspaǔźcisa palitycznym durniam i pilnuja prychilnaści dla czaławieka pracy… Jaszcze heta robić… Jaszcze ni prycichli tam myślicieli. Jaszczej ich ni zaduszyli. Jaszcze nima tam honki pacukoǔ jak adzinaho raskazu. Ali i tam buntujucca ludzi. Ludzi buntujucca pa cełaj ziamle. Pradbaczyǔ heta Sloterdijk. Ludzi buntujucca pa cełaj ziamle i pa cełaj ziamle jich bjuć i zabiwajuć za heta.

Ni idu ni siudeju, ni tudeju, jak ni baczu zaǔtraszniaho dnia.

Nimahczymo żyć, jeśli zusiul zamiast stymułaǔ lijucca adnyja razdrażnialniki. Czławieku robicca abyjakawo. Bjuć, ta bjuć. Zabjuć, ta zabjuć. Usio robicca abyjakawym.

Ja caniu ci swoj, ci czuży ułasny bunt, ni roblany czużoju manipulacjaju ci nawat duszoju.

Jaszcze wiarnusa da nidaǔnich słoǔ Aleksijewicz pra toja, szto niezależnaść Biełarusi gwarantuja tolki Łukaszenka. Naszto heta było kazać, kali ǔ czas hłabalizacji nichto nidzie ni moża być gwarantam niezależnaści? Nu i hłabalizacja heta chaos, a ǔ chaosi niczoho ni możno pradbaczyć, nu chibo szto my wiedźmy i wiedźmiary… Abo dobryja analityki, jakija abiazany trymacca hienieralnaj lińni – i jeśli takoj lińni ni hubiać, ta pradbaczyć toja i sioja mohuć. Tak, ali Nablistka hawaryła pra dziarżaǔnuju niezależnaść, palitycznuju, nijak ni kulturawuju. I Cichanoǔskaja pra kulturu ni be, ni me.

Astatki dziarżaǔnaj demakracji ǔ czas hłabalizacji heta praǔdziwy cud. U chaosi nichto nidzie niczoho ni moża wiedać pra zaǔtra. Kab tolki biełaruskija baby ni staczarawieli. Żaleznaja baba Taczer heta ni maja baba, ni maja kazka.

Zreszty ja baczu i baczu, uczora baczyła, siońnia baczu, i chibo zaǔtra zabaczu, jak ci Cichanoǔskaja ci Aleksijewicz maskoǔniczajuć mowaju. Nu choć sławieczko skazali by pa-prostu. Ali jak prahaworać, ta buduć zaraz nacykami.

Biełarusy buntujucca pa-rasiejsku, bo na mowie rasiejskaj, i wierać pa-rasiejsku, bo na mowie rasiejskaj, u swabodnyja SMI. Nu i chaj pa-rasiejsku. Tolki trezwo. Tolki ni pa czużych ukazach. Pa-swojamu. Nu ali jak pa-swojamu, kali pa-rasiejsku? A swabodnych SMI nima nidzie. Usie karparacyjnyja. Słowy za czużyja hroszy, nawat za hraznyja hroszy, aby zapłacili.

Spadczyna jaszcze takaja, ceły czas, szto biełaruska­moǔnyja biełarusy heta nacyki!!! Bo zwiazalisa z nazistami kaliś, i ćwili tady biełaruskija szkoły. Takaja spadczyna baczycca rasiejskimi waczami. Zachaciełaso bulbaszam biełaruskaj mowy? Paszli won, nacyki. Bieło-czyrwono-biełaho ściahu zachaciełaso? A paszli won, nacyki. Ściah ta jaszcze, jaszcze, możno wytrymać. Taż moża być „horsz”, kali zusiul papływie biełaruskaja mowa. Ali ż heta nacykawańnie biełaruskaj mowy ǔże ni projdzia, darahija rasiejcy! Kali konczycca u was takoja praklataja durnoja paniaćcie?

Jaszcze raz: starych dobrych demakracjaǔ nima nidzie, tolki chtoś, jakajaś dziarżawa zubami trymajacca astatkaǔ staroho dobraho domu. Majam adnak taki fokus: tam dzie baby biaruć uładu, tam miensz patrjarchalizmu, mizagińji, tam żywiecca lepiaj, tam bolsz czaławiecznaści, tam mieńsz bałbatni u SMI, i mieńsz achwoty da wajny, i nima honki pacukoǔ, i mieńsz grosza idzie na wybarnyja wygłupianki. Pamylajusa?

Z druhoho boku sztoś zaǔważu. U nas każuć pa Internecie, szto biełarusy padobnyja dla palakaǔ. Nipraǔda. Biełarusy padobnyja da niemcaǔ. Tamu Łukaszenka tak doǔho tyrczaǔ nad jimi. Biełarusy heta żalezny paradak, jak u niemcaǔ, i chto hety paradak zawiadzie, toj budzia doǔho waładarom, aż nadajeść. Heta praca, praca, praca – jak u niemcaǔ. Heta czyścinia ǔ chaci – jak u niemcaǔ. Heta ǔsio na swajich miescach, ci na padworku, ci ǔ chaci, ci ǔ samoj dziarżawie – jak u niemcaǔ. Kiepsko budzia biełarusam u hłabalizacji i manipulacji. Dla biełarusaǔ najlepszy byǔ by kancler, jak majuć niemcy. Taki samy paradak (biez Hitlera). Tak ja każu. Szto, kiepsko każu? Ja tak baczu hetu recz. Kancler doǔho moża astawacca na swajim miescy, ali ni zadoǔho. Nu i musić zubami dziarżacca astatkaǔ demakracji ǔ czas hłabalizacji, i pilnawać, kab ni ǔsie SMI warjacieli pad ukazy karparacjaǔ, i fejkawali i manipulawali. Kancler zaǔsza krychu reżymniczaja, u mieru.

Mama, mama, ni baćko. Baćki narodaǔ uże byli i nabylisa da woli.

I prostaja mowa jak swaja? Dzie jana ǔ mamy?

W wucho ǔlacieli słowy jakohoś mużyka z wulicy: Pracujam, pracujam, ali ǔ padwałach naczujam, nas zapichajuć, u padwały…

Mużyk harłanić da mabiłki, moża da żonki. Jamu tak pad tryccać. Moża da maci ci da siabra. U padwałach naczujuć… Tak u nas prynimajuć uschodnich rabotnikaǔ. Jeśli haworyć pa-prostu, znaczyć jon biełarus. Pakul tak prynimajam biełarusaǔ… A jak chto z takich rabotnikaǔ zachwareja, wywiaziam jaho ǔ les i kiniam. Bo dla nas uże liszni. Pracawać dla nas ni moża. Znaczyć ni czaławiek.

A ni praz toja Biełarus drażnić, szto praz jaje szaǔkowy szlach mieǔ biehczy? Jak heta, jak moża Biełaruś bahacieć i pa-swojamu?

Ni wieru ǔ fejkaǔszczuny karparacyjnych SMI. Nu ni wieru. Metad SMI: wydrać z kantekstu i padać jak siensacju. Dzieś tam nibyto baćko baraniǔ dziaciej pierad palicjaju ǔ jakimś tam aǔtobusie, a akazywajacca, szto heta byǔ narkaman, złodziej i bandyt, jaki zasłaniaǔsa dziaćmi… ach, jaki dobry tatulo… SMI zrabili z jaho anioła.

Dobro, ali jak uże budziam mieć „swabodnuju demakratycznuju” Biełaruś, ta nas, kacapaǔ na wieki, budzia lahczej i chuczej wykidać z Polszczy? Bo ǔże majam ajczynu? Chaj pytańnie pawiśnia ǔ pawietry, ali adnak chaj pawiśnia uwohule. Ja tak spytacca muszu. Biaru pytańnie na sibie. Chaj heta budzia moj hrech takoho pytańnia.

Tamara Bołdak-Janowska

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • ў траўні

    770 – у 1254 г. быў падпісаны мірны дагавор паміж вялікім князем Міндоўгам і галіцка-валынскім князем Данілам Раманавічам. 740 – разгром у 1284 г. войскамі літоўскага князя Рынгальда мангола-татарскіх войск каля вёскі Магільна. 530 – у 1494 г. у Гародні …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (818) – у 1206 г. пачаўся захоп інфлянцкімі (лівонскімі) крыжакамі Кукенойскага княства (населенага Крывічамі і балцкімі плямёнамі), у якім панаваў полацкі князь Вячка (Вячаслаў), які загінуў у бітве з крыжакамі ў 1224 г.
  • (719) – напады крыжакоў у 1305 г. на Гарадзенскую замлю ды аблога імі Гарадзенскага замка.
  • (450) – у 1574 г. заснаваньне ў Нясьвіжы езуіцкага калегіума. Пазьней падобныя калегіумы былі заснаваны ў Бярэсьці, Бабруйску, Віцебску, Гародні, Драгічыне (на Палесьсі), Магілёве, Менску, Наваградку, Оршы, Слуцку і іншых гарадах.
  • (233) – 3.05.1791 г. польскі сойм прыняў канстытуцыю (Ustawa Rządowa), паводле якой была зьнесена аўтаномія Вялікага Княства Літоўскага.
  • (179) – 3 (15).05.1845 г. у фальварку Свольна каля Дрысы (зараз Верхнедзьвінск) на Віцебшчыне нар. Іван Чэрскі, геоляг і географ. За ўдзел у студзеньскім паўстаньні сасланы ў Омск, дзе праводзіў гэалягічныя дасьледаваньні ваколіц. Памёр 25.06.(7.07)1892 г. падчас экспэдыцыі ў пасёлку Калымскім каля вусьця ракі Амалон.
  • (147) – 3.05.1877 г.  у фальварку Іваноўшчына Лепельскага пав. нар. Антон Грыневіч (арыштаваны ў 1933 г., памёр у савецкім лагеры 8.12.1937 г.), фальклярыст, кампазытар, пэдагог, выдавец. Удзельнік суполкі „Загляне сонца і ў наша ваконца”. У 1910-1912 гг. выдаў два тамы кніжкі „Беларускія песьні з нотамі”.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2024 Czasopis