Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    21. Samaabarona i śmierć Żyda Berszki (2)

    Savieckaje vojsko i pahraniczniki spaczatku ŭsich ludziej z hetych troch viosak vyvieźli za Śvisłacz na zborny punkt u Nieparożnicach. Zahadali im usio z saboju zabrać, szto tolko mahli ŭziać na furmanku. Pośle saviety mieli ich parassyłać dalej u Biełaruś. Raptam pryjszoŭ zahad, szto kali chto…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Kinoman

    9. Miastu H. na do widzenia

    Jeszcze mi tylko spacer pozostał Wąską aleją przez zielony park Wiatr w drzewach szemrze ledwie przebudzony Tak jak wczoraj, przedwczoraj, od lat Tak dziwna ta chwila brakuje słów… (Budka Suflera, „Memu miastu na do widzenia”, 1974) Nedaleko od mojoho liceja byv neveliki park, utisnuty… ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Płacz zwanoŭ

3. Do „raju” albo do ziemi!

Na Krynszczynie nimieckaja akupacja skonczyłasa letam 1944 r. Czyrwona armia wypierła zhetul hitleraŭcaŭ tedy samo jak aswabadziła Chołm i Lublin, 22 lipca. Ciażki boj tut – „na biełastockim napraŭlenni” – prachodziŭ paru dzion. Kali ścichli streły artyleryjskich snaradaŭ, jakija lacieli pa-nad Wostrawam, Niemcy adstupili ŭ bok Biełastoka i tam jaszcze baranilisa da 27 lipca. Pośle frontu ŭ lasoch i na palach astałoso mnostwo razbitych tankaŭ, amunicji z poracham i gilzaŭ (pustytch snaradaŭ), karabinaŭ i pistaletaŭ. Trupy sałdataŭ tak nimieckaje jak i sawieckaje wojsko adrazu spratwało. Ni ŭsich Czyrwona armia paśpieła wywieźć na tył frontu, tamu czasam zakopwali ich na miescy. Praz paru let Palaki hetyja cieły adkapali i pieranieśli na mahiłkie ŭ Sakołcy.

Uże ŭ aŭguście 1944 r., kali front zatrymaŭso pad Warszawaj, żond lublinskaha PKWN na aswabadżonych ziemlach paczaŭ zawodzić nowy kamunistyczny paradak. Na paczatku sienciabra ŭ Krynkach i Szudziaławie byli ŭże pastarunki milicji, naznaczyli hminnyja rady (narodowe) i kamitety PPR jak miascowuju administracju. Usio adbywałaso pad kryłami adrazu sfarmawanaho (z dapamohaj sawieckaho NKWD) UB (Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego).

Kali pa wioskach ludzi chacieli ŭreszcie spakojno żyć i abrablać swaje haspadarki, niekatoryja – pieraważna katoliki – pajszli ŭ bandy. Wykarystoŭwajuczy kwołuju sytuacju ŭ nowym państwi zbiralisa noczu pa lasach i abkradali mużykoŭ z każuchaŭ, paścieli, adzieży, słaniny, krali koni… Najczaściej padszywalisa pad „wojsko polskie” i „AK” (choć Armiju Krajowuju jaje naczalstwa, jakoje ŭciakło na Zachad, daŭno razpuściło). Ale była i żmieńka takich, jakija farmalno należali da ŭzbrojenaho polskaho padpolla, szto nie padparakawałaso zahadu kamandziraŭ AK i stwaryło nowyja samazwanczyja arhanizacji jak WiN (Wolność i Niepodległość). Hetyja partyzany, jakich nazywajuć cipier „żołnierzami wyklętymi”, nie pahadżalisa z nowym kamunistycznym paradkam. Padbuchtoranyja prapahandaj z Zachadu i atmasfieraj tymczasowaści czakali, szto chutka paczniecca III mirawaja wajna prociŭ Sawieckaha Sajuza. Tamu wieryli, szto wierniecca „panskaja” Polska. A hetaje padpolle sarhanizawali syne dawajennych intelihentaŭ i pamieszczykaŭ, jakich majomaści pa wajnie znacjanalizawali. Tamu było za szto im wajawać. Czakajuczy nowaj wajny, z karabinam u ruce namahalisa nie dapuścić da zamacawannia strukturaŭ Narodnaj Polski. Napadali na pastarunki milicji, wojsko, zabiwali partyjnych aktywistaŭ i tak jak Niemcy wajnoju –zwyczajnych niawinnych ludziej, pieraważno prawasłaŭnych, pad pretekstam nibyta ich kamunistycznych schilnaściej. Choć z-prad wieku żyli jany na hetaj ziamle, nawat kali Polski tut nie było, dla „akoŭcaŭ” liczylisa czużymi. Tamu wykarystoŭwali sytuacju i mnohich rasstrelwali, kab napałochać hetych „ruskich” i wyhnać ich „do raju”, bo jakraz adbywałasa repatryjacja. Z hetaho strachu wosieniu 1944 i ŭ 1945 r. z każdaj wioski wyjechało ŭ Sawiecki Sajuz (respubliku Biełaruś) mnoho siemjaŭ. Heto nie byli dabrawolnyja wyjezdy.

Tak było, skażam, u Plantach, szto sześć wiorst na pałudniowy zachad ad Krynak. Da wajny była heta wielmi ludnaja wioska, u bolszaści prawasłaŭnaja. Byli tam dźwie hulicy. Planty heto farmalno Nowa Świdziałówka. Wioska paŭstała za czasoŭ Tyzenhaŭsa ŭ druhoj pałowi XVIII wieku pry dware Świdziłaŭka, szto byŭ wiarstu dalej nad takoj ża reczkaj, jakaja ŭpadaje ŭ Starynku, a potym u Słoju i z Sakałdoju zliwajecca ŭ Supraśl. Tutejszyja z dawion-daŭna nazywajuć jaje Planty. Tak jak Bałty – Jaćwiahi, dla jakich plantas heta haściniec, daroha. Hetu wiosku wytyczyli na starażytnym szlachu, jaki uwachodziŭ u prylehłuju puszczu-bor. Tamu i nastupnaja, niewialiczkaja, wiosaczka nazywajecca Barsukowina (nie ad barsukoŭ jana).

Adrazu jak prajszoŭ front, u Plantach stało wielmi nispakojno. Choć i za Niemca ludzi tam mocno zaciarpieli – ad Gestapo da pary z Palakami z hilfpolizei. A cipier noczu znoŭ stali ich nachodzić roznaj maści bandyty i zładzieja. U Plantach nie adnaho zakatrupili. Toża żołnierze wyklęci, jakija ŭkance paczali ich wyhaniać na ŭschod. – Do „raju” albo do ziemi! – kryczali jak apantanyja z lufami karbinaŭ, nacelawanymi ŭ niwinnych ludziej. Plantaŭszczanie ŭkance nie wytrymali. Wybrali delegacju, jakaja rankam furmankaj padałasa ŭ Sakołku z prośbaj kab jak najchuczej arhanizawać im transpart. Na druhi dzień u Planty padjechaŭ rad hruzawikoŭ. Chto kolki moh czaho zabrać z saboju, pakłaŭ na pryczepy i pajechali ŭ Sakołku, adkul pojezdam na zaŭsza adjechali ŭ cipieraszniu Biełaruś.

Wyjechała prawia ŭsia wioska, kromie żmieńki katolikaŭ, jakija tut żyli. Tolko adzin prawasłaŭny ŭmaliŭ bandytaŭ, kab moh u Plantach astacca. Dali warunak – musisz z radzinaj pierajści na katalicyzm. Potym doŭho jaszcze szto nidzielu spraŭdżali, czy chodziać jany na imszu da kaścioła.

U szto lepszych apuściełych plantaŭskich chatach chutko pajawilsa nowyja haspadare – zahraczniki (repatryjanty), miż inszym z zakrynkaŭskich Makaraŭcaŭ. Niekatoryja z ich toża adrazu pajszli ŭ bandy. Na Krynszczynie nie dawali jany spakojno ludziam żyć jaszcze doŭho, da kanca sarakawych let.

Jurak Chmialeŭski

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • ў траўні

    770 – у 1254 г. быў падпісаны мірны дагавор паміж вялікім князем Міндоўгам і галіцка-валынскім князем Данілам Раманавічам. 740 – разгром у 1284 г. войскамі літоўскага князя Рынгальда мангола-татарскіх войск каля вёскі Магільна. 530 – у 1494 г. у Гародні …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (263) – 6.05.1761 г. у в. Ясенцы, Лідзкага павету нар. Станіслаў Юндзіл, адзін зь першых дасьледчыкаў флёры й фаўны ў Беларусі.
  • (222) – 6.05.1802 г. у Дварцы каля Кобрына нар. Станіслаў Горскі (пам. 3.05.1864 г.), прыродазнавец, мэдык, пэдагог. Выкладаў ва ўнівэрсытэце, а потым у мэдыка-хірургічнай акадэміі ў Вільні. Як адзін з першых апісаў расьліннасьць Белавежскай пушчы.
  • (180) – у 1844 г. пасьля 108 гадоў дзейнасьці былы зачынена ў Слуцку мануфактура вядомых шаўковых паясоў.
  • (120) – 6.05.1904 г. у Нізку каля Узды нар. Паўлюк Трус, паэт. Закончыў Беларускі Пэдагагічны Тэхнікум у Менску (1927), вучыўся ў Беларускім Дзяржаўным Унівэрсытэце. У 1925 г. выйшаў зборнік яго вершаў „Вершы”. Памёр 30.08.1929 г. у Менску, пахаваны на Вайсковых могілках.
  • (119) – 6.05.1905 г. у Слуцку нар. Юрка Гаўрук, перакладчык м.інш. драмаў У. Шэкспіра на беларускую мову: „Сон у летнюю ноч” (1925), „Гамлет” (1935), „Атэла” (1954), „Канец – справе вянец” (1964), „Кароль Лір” (1974), „Антоній і Клеапатра”, якія ставіліся ў беларускіх тэатрах. Закончыўшы Вышэйшы літаратурна-мастацкі інстытут у Маскве ў 1925 г., выкладаў замежную літаратуру ў Горацкай Сельскагаспадарчай Акадэміі і ў Магілёўскім
  • (98) – 6.05.1926 г. памёр у Вільні Казімір Сваяк (кс. Кастанты Стэповіч), сьвятар, грамадзка-нацыянальны дзеяч, паэт (нар. 19.02.1890 г. у в. Барані Сьвянцянскага павету). Пахаваны ў Вільні на Росах.
  • (90) – 6.05.1934 г. пам. у Празе Мікалай Вяршынін (Верамей). Нарадзіўся ў 1878 г. у Налібоках, Наваградзкага павету. З 1918 г. быў консулям БНР у Чэхаславаччыне. Актыўна ўдзельнічаў у жыцьці беларускай эміграцыі. Пахаваны на Альшанскіх могілках у Празе.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2024 Czasopis