Pa prostu / Па-просту

  • Szucman z Nowaj Wioski

    Z cyklu "Płacz zvanoŭ" (Cz. 25)

    – Trzeba, żeby wszyscy Polacy chwycili się za prawo, bo jeśli Białorusy wezmą władzę w swoje ręce, to wszystkim będzie źle… Usim wiadomo, szto kali wosieniaj 1939 roku sawiety zajmali Zachodniuju Biełaruś, z wielkaj radaściu prywitali ich asobienno prawasłaŭnyja. Heto mieło swaje pryczyny, bo pad…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Płacz zwanoŭ

3. Do „raju” albo do ziemi!

Na Krynszczynie nimieckaja akupacja skonczyłasa letam 1944 r. Czyrwona armia wypierła zhetul hitleraŭcaŭ tedy samo jak aswabadziła Chołm i Lublin, 22 lipca. Ciażki boj tut – „na biełastockim napraŭlenni” – prachodziŭ paru dzion. Kali ścichli streły artyleryjskich snaradaŭ, jakija lacieli pa-nad Wostrawam, Niemcy adstupili ŭ bok Biełastoka i tam jaszcze baranilisa da 27 lipca. Pośle frontu ŭ lasoch i na palach astałoso mnostwo razbitych tankaŭ, amunicji z poracham i gilzaŭ (pustytch snaradaŭ), karabinaŭ i pistaletaŭ. Trupy sałdataŭ tak nimieckaje jak i sawieckaje wojsko adrazu spratwało. Ni ŭsich Czyrwona armia paśpieła wywieźć na tył frontu, tamu czasam zakopwali ich na miescy. Praz paru let Palaki hetyja cieły adkapali i pieranieśli na mahiłkie ŭ Sakołcy.

Uże ŭ aŭguście 1944 r., kali front zatrymaŭso pad Warszawaj, żond lublinskaha PKWN na aswabadżonych ziemlach paczaŭ zawodzić nowy kamunistyczny paradak. Na paczatku sienciabra ŭ Krynkach i Szudziaławie byli ŭże pastarunki milicji, naznaczyli hminnyja rady (narodowe) i kamitety PPR jak miascowuju administracju. Usio adbywałaso pad kryłami adrazu sfarmawanaho (z dapamohaj sawieckaho NKWD) UB (Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego).

Kali pa wioskach ludzi chacieli ŭreszcie spakojno żyć i abrablać swaje haspadarki, niekatoryja – pieraważna katoliki – pajszli ŭ bandy. Wykarystoŭwajuczy kwołuju sytuacju ŭ nowym państwi zbiralisa noczu pa lasach i abkradali mużykoŭ z każuchaŭ, paścieli, adzieży, słaniny, krali koni… Najczaściej padszywalisa pad „wojsko polskie” i „AK” (choć Armiju Krajowuju jaje naczalstwa, jakoje ŭciakło na Zachad, daŭno razpuściło). Ale była i żmieńka takich, jakija farmalno należali da ŭzbrojenaho polskaho padpolla, szto nie padparakawałaso zahadu kamandziraŭ AK i stwaryło nowyja samazwanczyja arhanizacji jak WiN (Wolność i Niepodległość). Hetyja partyzany, jakich nazywajuć cipier „żołnierzami wyklętymi”, nie pahadżalisa z nowym kamunistycznym paradkam. Padbuchtoranyja prapahandaj z Zachadu i atmasfieraj tymczasowaści czakali, szto chutka paczniecca III mirawaja wajna prociŭ Sawieckaha Sajuza. Tamu wieryli, szto wierniecca „panskaja” Polska. A hetaje padpolle sarhanizawali syne dawajennych intelihentaŭ i pamieszczykaŭ, jakich majomaści pa wajnie znacjanalizawali. Tamu było za szto im wajawać. Czakajuczy nowaj wajny, z karabinam u ruce namahalisa nie dapuścić da zamacawannia strukturaŭ Narodnaj Polski. Napadali na pastarunki milicji, wojsko, zabiwali partyjnych aktywistaŭ i tak jak Niemcy wajnoju –zwyczajnych niawinnych ludziej, pieraważno prawasłaŭnych, pad pretekstam nibyta ich kamunistycznych schilnaściej. Choć z-prad wieku żyli jany na hetaj ziamle, nawat kali Polski tut nie było, dla „akoŭcaŭ” liczylisa czużymi. Tamu wykarystoŭwali sytuacju i mnohich rasstrelwali, kab napałochać hetych „ruskich” i wyhnać ich „do raju”, bo jakraz adbywałasa repatryjacja. Z hetaho strachu wosieniu 1944 i ŭ 1945 r. z każdaj wioski wyjechało ŭ Sawiecki Sajuz (respubliku Biełaruś) mnoho siemjaŭ. Heto nie byli dabrawolnyja wyjezdy.

Tak było, skażam, u Plantach, szto sześć wiorst na pałudniowy zachad ad Krynak. Da wajny była heta wielmi ludnaja wioska, u bolszaści prawasłaŭnaja. Byli tam dźwie hulicy. Planty heto farmalno Nowa Świdziałówka. Wioska paŭstała za czasoŭ Tyzenhaŭsa ŭ druhoj pałowi XVIII wieku pry dware Świdziłaŭka, szto byŭ wiarstu dalej nad takoj ża reczkaj, jakaja ŭpadaje ŭ Starynku, a potym u Słoju i z Sakałdoju zliwajecca ŭ Supraśl. Tutejszyja z dawion-daŭna nazywajuć jaje Planty. Tak jak Bałty – Jaćwiahi, dla jakich plantas heta haściniec, daroha. Hetu wiosku wytyczyli na starażytnym szlachu, jaki uwachodziŭ u prylehłuju puszczu-bor. Tamu i nastupnaja, niewialiczkaja, wiosaczka nazywajecca Barsukowina (nie ad barsukoŭ jana).

Adrazu jak prajszoŭ front, u Plantach stało wielmi nispakojno. Choć i za Niemca ludzi tam mocno zaciarpieli – ad Gestapo da pary z Palakami z hilfpolizei. A cipier noczu znoŭ stali ich nachodzić roznaj maści bandyty i zładzieja. U Plantach nie adnaho zakatrupili. Toża żołnierze wyklęci, jakija ŭkance paczali ich wyhaniać na ŭschod. – Do „raju” albo do ziemi! – kryczali jak apantanyja z lufami karbinaŭ, nacelawanymi ŭ niwinnych ludziej. Plantaŭszczanie ŭkance nie wytrymali. Wybrali delegacju, jakaja rankam furmankaj padałasa ŭ Sakołku z prośbaj kab jak najchuczej arhanizawać im transpart. Na druhi dzień u Planty padjechaŭ rad hruzawikoŭ. Chto kolki moh czaho zabrać z saboju, pakłaŭ na pryczepy i pajechali ŭ Sakołku, adkul pojezdam na zaŭsza adjechali ŭ cipieraszniu Biełaruś.

Wyjechała prawia ŭsia wioska, kromie żmieńki katolikaŭ, jakija tut żyli. Tolko adzin prawasłaŭny ŭmaliŭ bandytaŭ, kab moh u Plantach astacca. Dali warunak – musisz z radzinaj pierajści na katalicyzm. Potym doŭho jaszcze szto nidzielu spraŭdżali, czy chodziać jany na imszu da kaścioła.

U szto lepszych apuściełych plantaŭskich chatach chutko pajawilsa nowyja haspadare – zahraczniki (repatryjanty), miż inszym z zakrynkaŭskich Makaraŭcaŭ. Niekatoryja z ich toża adrazu pajszli ŭ bandy. Na Krynszczynie nie dawali jany spakojno ludziam żyć jaszcze doŭho, da kanca sarakawych let.

Jurak Chmialeŭski

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны. Неабходныя палі пазначаны як *

Календарыюм

Гадоў таму

  • у ліпені-жніўні

    – у ліпені 1000 г. памерла князёўна полацкая, вялікая княгіня кіеўская Рагнеда. Разам з сынам Ізяславам адрадзіла беларускую, крывіцкую дзяржаву – Полацкае Княства. Першая ігуменьня ў Беларусі, у манастве – Анастасія. – 13 ліпеня 1260 г. войскі старабеларускай дзяржавы – …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (456) – у 1569 г. была распаўсюджвана выдадзеная ў сакавіку г.г. у Заблудаве першая друкаваная кніжка Беласточчыны “Евангельле вучыцельнае”.
  • (149) – 3.07.1876 г. у фальварку Пясчына на Лідчыне нар. Цётка (сапраўднае прозьвішча Алаіза Пашкевіч, пам. 5.02.1916 г. у Старым Двары на Лідчыне, дзе і пахавана), паэтка, празаік, нацыянальна-асьветніцкая дзеячка. Склала „Лемантар”, „Першае чытаньне для дзетак-Беларусаў”, была рэдактарам першага дзіцячага часопісу на беларускай мове „Лучынка”.
  • (146) – 3 ліпеня 1879 г. у в. Ачукевічы на Наваградчыне нар. Васіль Рагуля, грамадзка-палітычны дзеяч. Між іншым быў беларускім паслом ды сэнатарам у міжваеннай Польшчы. Пасьля вайны на эміграцыі. Памёр 16.06.1955 г. у Нью-Ёрку.
  • (115) – 3.07.1910 г. у вёсцы Міхнаўка каля Ляўкова Старога на Беласточчыне нарадзіўся Аляксей Грыцук, грамадзкі дзеяч, гісторык, літаратуразнавец, настаўнік. З 1948 г. жыў у Канадзе, з'яўляўся шматгадовым старшынёй Згуртаваньня Беларусаў Канады. Памёр 30.05.1976 г. у Кінгстон.
  • (81) – 3 ліпеня 1944 г. Савецкая Армія пасьля цяжкіх баёў вымусіла нямецкія войскі пакінуць Мінск. Беларуская сталіца ў выніку баёў была ўшчэнт зьнішчана, а пасьля вайны ўвесь горад пабудаваны наноў, у зьмененым соцрэалістычным выглядзе. 3 ліпеня штогод сьвяткуецца як „Дзень

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com