Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    23. Zabytaja tragedia kala Krynak (4)

    Syne, kab adkapać ich, paprasili Bronisia Czarnamysaho z susiednich Klabanaŭcaŭ. Toj uziaŭ z saboju jaszcze dvoch mużczyn i noczu pajechali na miesca tragedii. Kali paczali raskopvać jamu, z siaredziny trysnuła kroŭ. Pamału vyciahnuli dva trupy Sidaroviczaŭ i pa cichu pryviaźli ich da Kundziczaŭ. Myła ich…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Kinoman

    13. Stan nevyznačanosti

    Orła wrona nie pokona! [Antykomunistyčne hasło v vojennum stani v Pôlščy.] Statut Białoruskiego Zrzeszenia Studentów (BAS) pisavsie mnoju miêseci dva. Odnočasno my začali vyšukuvati „našych” studentuv u akademikach raznych vyžšych škôł u Varšavi i psychologično pudhotovlati jich do toho, što budemo rejestrovati biłoruśku studenćku organizaciju… ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Płacz zwanoŭ

3. Do „raju” albo do ziemi!

Na Krynszczynie nimieckaja akupacja skonczyłasa letam 1944 r. Czyrwona armia wypierła zhetul hitleraŭcaŭ tedy samo jak aswabadziła Chołm i Lublin, 22 lipca. Ciażki boj tut – „na biełastockim napraŭlenni” – prachodziŭ paru dzion. Kali ścichli streły artyleryjskich snaradaŭ, jakija lacieli pa-nad Wostrawam, Niemcy adstupili ŭ bok Biełastoka i tam jaszcze baranilisa da 27 lipca. Pośle frontu ŭ lasoch i na palach astałoso mnostwo razbitych tankaŭ, amunicji z poracham i gilzaŭ (pustytch snaradaŭ), karabinaŭ i pistaletaŭ. Trupy sałdataŭ tak nimieckaje jak i sawieckaje wojsko adrazu spratwało. Ni ŭsich Czyrwona armia paśpieła wywieźć na tył frontu, tamu czasam zakopwali ich na miescy. Praz paru let Palaki hetyja cieły adkapali i pieranieśli na mahiłkie ŭ Sakołcy.

Uże ŭ aŭguście 1944 r., kali front zatrymaŭso pad Warszawaj, żond lublinskaha PKWN na aswabadżonych ziemlach paczaŭ zawodzić nowy kamunistyczny paradak. Na paczatku sienciabra ŭ Krynkach i Szudziaławie byli ŭże pastarunki milicji, naznaczyli hminnyja rady (narodowe) i kamitety PPR jak miascowuju administracju. Usio adbywałaso pad kryłami adrazu sfarmawanaho (z dapamohaj sawieckaho NKWD) UB (Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego).

Kali pa wioskach ludzi chacieli ŭreszcie spakojno żyć i abrablać swaje haspadarki, niekatoryja – pieraważna katoliki – pajszli ŭ bandy. Wykarystoŭwajuczy kwołuju sytuacju ŭ nowym państwi zbiralisa noczu pa lasach i abkradali mużykoŭ z każuchaŭ, paścieli, adzieży, słaniny, krali koni… Najczaściej padszywalisa pad „wojsko polskie” i „AK” (choć Armiju Krajowuju jaje naczalstwa, jakoje ŭciakło na Zachad, daŭno razpuściło). Ale była i żmieńka takich, jakija farmalno należali da ŭzbrojenaho polskaho padpolla, szto nie padparakawałaso zahadu kamandziraŭ AK i stwaryło nowyja samazwanczyja arhanizacji jak WiN (Wolność i Niepodległość). Hetyja partyzany, jakich nazywajuć cipier „żołnierzami wyklętymi”, nie pahadżalisa z nowym kamunistycznym paradkam. Padbuchtoranyja prapahandaj z Zachadu i atmasfieraj tymczasowaści czakali, szto chutka paczniecca III mirawaja wajna prociŭ Sawieckaha Sajuza. Tamu wieryli, szto wierniecca „panskaja” Polska. A hetaje padpolle sarhanizawali syne dawajennych intelihentaŭ i pamieszczykaŭ, jakich majomaści pa wajnie znacjanalizawali. Tamu było za szto im wajawać. Czakajuczy nowaj wajny, z karabinam u ruce namahalisa nie dapuścić da zamacawannia strukturaŭ Narodnaj Polski. Napadali na pastarunki milicji, wojsko, zabiwali partyjnych aktywistaŭ i tak jak Niemcy wajnoju –zwyczajnych niawinnych ludziej, pieraważno prawasłaŭnych, pad pretekstam nibyta ich kamunistycznych schilnaściej. Choć z-prad wieku żyli jany na hetaj ziamle, nawat kali Polski tut nie było, dla „akoŭcaŭ” liczylisa czużymi. Tamu wykarystoŭwali sytuacju i mnohich rasstrelwali, kab napałochać hetych „ruskich” i wyhnać ich „do raju”, bo jakraz adbywałasa repatryjacja. Z hetaho strachu wosieniu 1944 i ŭ 1945 r. z każdaj wioski wyjechało ŭ Sawiecki Sajuz (respubliku Biełaruś) mnoho siemjaŭ. Heto nie byli dabrawolnyja wyjezdy.

Tak było, skażam, u Plantach, szto sześć wiorst na pałudniowy zachad ad Krynak. Da wajny była heta wielmi ludnaja wioska, u bolszaści prawasłaŭnaja. Byli tam dźwie hulicy. Planty heto farmalno Nowa Świdziałówka. Wioska paŭstała za czasoŭ Tyzenhaŭsa ŭ druhoj pałowi XVIII wieku pry dware Świdziłaŭka, szto byŭ wiarstu dalej nad takoj ża reczkaj, jakaja ŭpadaje ŭ Starynku, a potym u Słoju i z Sakałdoju zliwajecca ŭ Supraśl. Tutejszyja z dawion-daŭna nazywajuć jaje Planty. Tak jak Bałty – Jaćwiahi, dla jakich plantas heta haściniec, daroha. Hetu wiosku wytyczyli na starażytnym szlachu, jaki uwachodziŭ u prylehłuju puszczu-bor. Tamu i nastupnaja, niewialiczkaja, wiosaczka nazywajecca Barsukowina (nie ad barsukoŭ jana).

Adrazu jak prajszoŭ front, u Plantach stało wielmi nispakojno. Choć i za Niemca ludzi tam mocno zaciarpieli – ad Gestapo da pary z Palakami z hilfpolizei. A cipier noczu znoŭ stali ich nachodzić roznaj maści bandyty i zładzieja. U Plantach nie adnaho zakatrupili. Toża żołnierze wyklęci, jakija ŭkance paczali ich wyhaniać na ŭschod. – Do „raju” albo do ziemi! – kryczali jak apantanyja z lufami karbinaŭ, nacelawanymi ŭ niwinnych ludziej. Plantaŭszczanie ŭkance nie wytrymali. Wybrali delegacju, jakaja rankam furmankaj padałasa ŭ Sakołku z prośbaj kab jak najchuczej arhanizawać im transpart. Na druhi dzień u Planty padjechaŭ rad hruzawikoŭ. Chto kolki moh czaho zabrać z saboju, pakłaŭ na pryczepy i pajechali ŭ Sakołku, adkul pojezdam na zaŭsza adjechali ŭ cipieraszniu Biełaruś.

Wyjechała prawia ŭsia wioska, kromie żmieńki katolikaŭ, jakija tut żyli. Tolko adzin prawasłaŭny ŭmaliŭ bandytaŭ, kab moh u Plantach astacca. Dali warunak – musisz z radzinaj pierajści na katalicyzm. Potym doŭho jaszcze szto nidzielu spraŭdżali, czy chodziać jany na imszu da kaścioła.

U szto lepszych apuściełych plantaŭskich chatach chutko pajawilsa nowyja haspadare – zahraczniki (repatryjanty), miż inszym z zakrynkaŭskich Makaraŭcaŭ. Niekatoryja z ich toża adrazu pajszli ŭ bandy. Na Krynszczynie nie dawali jany spakojno ludziam żyć jaszcze doŭho, da kanca sarakawych let.

Jurak Chmialeŭski

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • У лістападзе

    505 – 1519 г. Заканчэньне пабудовы Барысаглебскай царквы ў Навагарадку, помніка архітэктуры готыкі. 445 – 1579 г. Пераўтварэньне Віленскай Езуіцкай Акадэміі ў Віленскі Унівэрсытэт – першы унівэрсытэт ва ўсходняй Эўропе. 405 – 1619 г. Надрукаваньне „Грамматики словенския правильная синтагма” Мялеція Сматрыцкага. 325 …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (456) – У 1568 г. пачала дзейнасьць заблудаўская друкарня ў маёнтку Рыгора Хадкевіча, у якой друкаваліся кірылічныя кнігі, між іншым „Евангельле вучыцельнае” (1569) і „Псалтыр з Часасловам” (1570).
  • (208) – 4.11.1816 г. у мястэчку Кублічы каля Лепеля нар. Арцём Вярыга-Дарэўскі (пам. у ссылцы ў Сібіры ў 1884 г.), паэт, драматург, публіцыст. Быў сябрам У. Сыракомлі, В. Дуніна-Марцінкевіча. Пісаў на беларускай і польскай мовах. Запачаткаваў беларускія пераклады творчасьці А. Міцкевіча, між іншым пераклаў „Конрада Валенрода”.
  • (137) – 4.11.1887 г. у Капылі, Слуцкага павету нар. Зьміцер Жылуновіч (літаратурны псэўданім Цішка Гартны, замучаны савецкай бясьпекай 11.04.1937 г.), пісьменьнік, выдатны беларускі дзяржаўны дзеяч. Пісаць пачаў у 1908 г. у „Нашай Ніве”.
  • (109) – у лістападзе 1915 г. у выніку стараньняў беларускіх нацыянальных дзеячаў (падчас нямецкай акупацыі) пачалі адкрывацца на Віленшчыне першыя беларускія школы.
  • (95) – 4.11.1929 г. у в. Таргуны каля Докшыц нар. Сяргей Карніловіч, выпускнік Гімназіі імя Янкі Купалы ў Віндышбэргэрдорфе (Нямеччына). З 1949 г. жыў у эміграцыі ў Кліўленд (ЗША). Адзін з самых актыўных арганізатараў беларускага грамадзка-рэлігійнага жыцьця ў гэтым горадзе, між іншым

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2024 Czasopis