Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    24. Dochtar Maroz (6)

    U archiwie IPN kromie dakumentaŭ UB majuć jaszcze druhuju dakumentacju – z Wajskowaho rajanowaho sudu ŭ Biełastoku, dzie krychu bolsz infarmacjaŭ pra sprawu Wacława Maroza. Baraniŭ jaho adwakat Alaksandar Saroka z Warszawy. 26 kwietnia 1950 r. jak obrońca wojskowy pasłaŭ da suda ŭ Biełastoku piśmo,…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Szucman z Nowaj Wioski

Z cyklu "Płacz zvanoŭ" (Cz. 25)

– Trzeba, żeby wszyscy Polacy chwycili się za prawo, bo jeśli Białorusy wezmą władzę w swoje ręce, to wszystkim będzie źle…

Usim wiadomo, szto kali wosieniaj 1939 roku sawiety zajmali Zachodniuju Biełaruś, z wielkaj radaściu prywitali ich asobienno prawasłaŭnyja. Heto mieło swaje pryczyny, bo pad kryły balszawikoŭ papraŭdzie papchnuŭ ich jaszcze sanacyjny żond, jaki hetyja ziemli jaŭno dyskryminawaŭ. Tak było toża kala maich Krynak i Szudziaława, adkul zdarenni z pakutnych sarakawych let najbolsz tut apiswaju. Rablu heto pierad usim na asnowie sudowych spraŭ z archiwa IPN. Dahetul prahledziaŭ ja horbu dakumentaŭ. Amal wa ŭsich jak abwinawaczanyja wystupajuć katoliki, a jak paciarpełyja pieradusim prawasłaŭnyja. Stradali jany piraważno całkam nisłuszno. Tolko tamu, szto za Niemca abazwali ich kamunistami nawat u hetym nadto nie razbirajuczysia. Zaŭdawali katoliki, mnohija z jakich adrazu pośle akupacji dałuczylisa da „akoŭcaŭ” abo arhanizawalisa ŭ zwyczajnyja bandy i nadalej noczu napadali na prawasłaŭnych, jakich ceły czas zajadła liczyli kamunistami.

Nadto nisprawiedliwo takich „hierojaŭ” cipier uschwalwajuć jak patryjotaŭ – „wyklatych żaŭnieraŭ”. I kali prawasłaŭnym czasto wytykajuć, szto ŭ 1939 r. na Bahacza pa wioskach rabili jany sawietam pawitalnyja bramy, to nichto nie haworyć, szto czasam hetak samo katoliki witali Niemcaŭ pad leto ŭ 1941 r.

U majom Pałudniowym Wostrawie ludzi raskazwali, jak tedy ŭ susiedniaj wioscy Planty adna kataliczka wybiehła na hulicu i kryczała – pa prostu, nie pa polsku – szto nareszcie pryjszoŭ haspadar, jaki nawiadzie paradak…

Z prahledzienych mnoju dakumentach z IPN wynikaje, szto tak było napraŭdy. Jak uwajszli Niemcy, maładyja mużczyny – katoliki z Plantaŭ i druhich wiosak achwotno pazapisywalisa da akupacyjnaj hitleraŭskaj palicji Hilfpolizei. Takich palicjantaŭ nazywali szucmanami.

I woś nidaŭno prahledziaŭ ja dakumenty sa śledztwa ŭ sprawie jaszcze adnaho takoho mużczyny – Jozika M. z Nowaj Wioski (Nowaha Wostrawa), szto try wiorsty ad Pantaŭ. Jaho arysztawali 3 aŭgusta 1945 r. za toje, szto służyŭ u nimieckaj żandarmerii. Miesiac paźniej na UB u Sakołcy pazwali na świedku Alaksandru Kałasoŭskuju – panienku z Talkoŭszczyny. Jaje raspytwali pra dwoch szucmanaŭ z pastarunku ŭ Nowaj Wioscy – Jozika M. i Aleksandra K. Skazała, szto druhi, jak tolko pryjszli Niemcy, adrazu zapisaŭso da Hilfpolizei. Chadziŭ pa wioscy z apaskaju na rukawie i hawaryŭ, żeby wszyscy Polacy chwycili się za prawo, bo jeśli Białorusy wezmą władzę w swoje ręce, to wszystkim będzie źle. Jozik M., jak świedczyła panienka, spaczatku nie chacieŭ iści na służby da Niemcaŭ, ale pryjszła da jaho da chaty maci Aleksandra K. i skazała jamu, szto jeśli nie pójdzie za szucmana, to przepadnie.

Tut u Nowaj Wioscy ŭ budynku z Wierszalina stajaŭ pastarunak nimieckaj żandarmerii Fatahrafia aŭtara
Tut u Nowaj Wioscy ŭ budynku z Wierszalina stajaŭ pastarunak nimieckaj żandarmerii
Fatahrafia aŭtara

U Nowaj Wioscy Niemcy zrabili pastarunak żandarmerii ŭ budynku, jaki za sawietami byŭ pierawiezieny z Wierszalina i mieła być u im szkoła. Resztki pa fundamantach zastalisa da cipier. Hety budynak stajaŭ zaraz na paczatku wioski, pa lewaj staranie. Jozik M. żyŭ nidaloko. Na badaniach raskazwaŭ, szto żandarmy czasto zachodzili da ichniaj chaty i jaho nahawarwali na szucmana. Ciahnułaso heto paŭtara roku aż pryjszoŭ sołtys i skazaŭ, szto pazywaje jaho da sibie kamandant pastarunku. Jozik pajszoŭ jaszcze toho samaho dnia. U kancylarii Niemcy paczali jaho nahawarwać, kab pajszoŭ da ich na służbu. Za try nidzieli, 15 stycznia 1943 r., zabrali jaho z chaty i ad toho dnia staŭ żandarmam. Potym u Krynkach dali jamu mundzir i tam skłaŭ prysiahu wiernie służyć, rozkazy swoich przełożonych wykonywać. Atrymaŭ toża karabina i 25 patronaŭ amunicji.

Taja panienka z Talkoŭszczyny ŭ śledztwi skazała, szto szucmany Jozik M. i Alaksandar K. byli dla ludziej niadobrymi. Jak kahości złapali, szto wioz z lesu drowa biez asygnaty, bili i zabirali ad jaho tyja drowa. Da taho prymuszali, kab daŭ im jaszcze wodki i za karu mieŭ jaszcze im drowa papiławać. Razam z Niemcami jeździli jaszcze ŭ les na abławy na partyzantaŭ. Tyja na wiesnu 1944 r. spalili pastarunak. Tedy szucmanaŭ zhetul pieranieśli na służbu da Bierastawicy.

Kali letam nastupili krasnaarmiejcy, Jozik M. adstupaŭ razam z Niemcami. Za Biełastokam ad ich uciok, choć jaho hanili. Tak raskazwaŭ jon na badaniach. Skazaŭ, szto pieradzieŭso ŭ cywilnaje adziennie, a mundzir i karabina pakinuŭ na furmancy. Potym paŭ roku chawaŭso ŭ haspadara pad Łomżaj. 29 stycznia 1945 r. wiarnuŭso da Nowaj Wioski. Wiedaŭ, szto jaho rocznik (1921) padlahaŭ registracji da wojska, ale na kamisju nie stawiŭso. Tłumaczyŭso, szto z naszej wsi nikt nie szedł, to i ja nie szedłem. Tolko, jak abjawili amestju i dawiedaŭso, szto wszystkim się darowuje winy, 16 lipca stawiŭso na kamisju ŭ Sakołcy. Milicja tedy jaho zadzierżała i potym chutko arysztawała. Paru miesiacaŭ prasiedziaŭ jon u ciurmie ŭ Biełastoku. 

Prakuratar nie znajszoŭ dokazaŭ winy na kalabaracyju Jozika M. z nimieckim akupantam. Pawieryŭ jamu, szto na szucmana pajszoŭ pod presją. Śledztwa ŭstanawiło, szto w czasie służby przychylnie odnosił się do miejscowej ludności. Tak paświedczyŭ soltys Nowaj Wioski, a maci napisała ŭ piśmie prakurataru, szto syn nigdy nikomu żadnej krzywdy nie zrobił. Dakazwała, szto pajści na szucmana jaho Niemcy prymusili, bo inaczaj pasłaliby ŭ kancłahier. Pad jaje piśmom padpisałaso kala sotni życielaŭ wioski, znaczyć prawia ŭsie.

Jozika M. z ciurmy wypuścili 10 grudnia 1945 r.

Na asnowi IPN Bi 410/381

Jurak Chmialeŭski

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны. Неабходныя палі пазначаны як *

Календарыюм

Гадоў таму

  • у траўні

    – у 1085 г. дружыны Полацкага княства на чале з князем Усяславам Чарадзеем абаранілі беларускія землі ад захопніцкага нашэсьця князя кіеўскага Усяслава Манамаха. Захопнікі зьнішчылі Менск. Як пісаў кіеўскі летапісец „Не засталося ні чалавека, ні жывёлы”. – напады крыжакоў у …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (98) – 30.05.1927 г. у Менску нар. Вітаўт Кіпель, актыўны грамадзкі дзеяч, гісторык. Пасьля ІІ сусьветнай вайны жыве ў эміграцыі. Выпускнік Лювэнскага Унівэрсытэту (геоляг), Ратгерскага Унівэрсытэту (бібліятэказнаўства). Актыўна дзейнічаў і дзейнічае ў беларускім грамадзка-палітычным ды навуковым жыцьці.
  • (44) – у траўні 1981 г. быў заснаваны арганізацыйны камітэт Беларускага Аб’яднаньня Студэнтаў у Польшчы. 30 траўня 1981 г. 45 членаў-заснавальнікаў накіравала ліст у міністэрства навукі, вышэйшага школьніцтва і тэхнікі ПНР дамагаючыся рэгістрацыі арганізацыі.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com