31 stycznia w wieku 98 lat zmarła najbardziej znana podlaska szeptucha, Wiera Popławska z Orli, znana jako „Walaczka”. Przyjeżdżali do niej ludzie z całego kraju, którzy poszukiwali pomocy w chorobie i nieszczęściu. Słynna „babka z Orli” przez kilkadziesiąt lat „zamawiała”, dając nadzieję tym, którym klasyczna medycyna często nie była w stanie pomóc. Umiejętności pomagania za pomocą słów i modlitwy, próśb do Boga, przejęła po swojej matce Soni.
„Walaczka” była osobą głęboko wierzącą, śpiewała w chórze cerkiewnym począwszy jeszcze od okresu przedwojennego aż do momentu, póki pozwalały na to siły i zdrowie. Na pogrzeb do cerkwi parafialnej św. Archanioła Michala w Orli oprócz rodziny i bliskich przybyło bardzo wiele osób z różnych stron regionu i kraju, by towarzyszyć w ostatniej drodze swej nieraz wybawicielce. Nie tylko prawosławnych. Dla „Walaczki” nie liczyła się wyznawana wiara czy status społeczny potrzebujących. Często odmawiała przyjęcia zapłaty, zaś datki zanosiła do cerkwi. Spoczęła na orlańskim cmentarzu w mogile obok męża.
Mimo stosowania metod nieco znachorskich jej metody Cerkiew akceptowała, a po taką pomoc zgłaszali się nawet duchowni, jak o. Kastuś Bandaruk, który na fejsbuku napisał: „У мяне шмат добрых успамінаў пра яе, многа ўдзячнасці за яе дапамогу. Вечная Памяць!”