■2 września na wniosek rządu prezydent Andrzej Duda wprowadził stan wyjątkowy na terenach przygranicznych z Białorusią. Rozporządzenie dotyczy wszystkich miejscowości, które znajdują się w pasie o szerokości trzech kilometrów od granicy (115 na Podlasiu i 68 na Lubelszczyźnie). Stan wyjątkowy, wprowadzony początkowo na okres 30 dni, pod koniec września został przedłużony do końca listopada.
■Podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu w dniach 7-9 września odbyło się spotkanie liderów białoruskiej opozycji, którzy przyjechali tu z całej Europy. Wśród nich znalazła się m.in. Swiatłana Cichanoŭska, kontrkandydatka Aleksandra Łukaszenki w ostatnich wyborach prezydenckich w Białorusi. Czyt. str. 12
■Część nielegalnych imigrantów, którzy przybywają do Polski z Białorusi, zamierza z własnej woli wracać do swoich krajów. Tak będzie m.in. z 84 Irakijczykami i obywatelami Tadżykistanu. Nie wystąpili oni o ochronę międzynarodową i nie chcą zostać w Polsce. Obecnie znajdują się w zamkniętym ośrodku dla cudzoziemców na poligonie w Wędrzynie w Lubuskiem. Polska ma przygotować dla nich dwa samoloty czarterowe, które przetransportują migrantów z powrotem do Tadżykistanu i Iraku. Koszt transportu zostanie pokryty przez agencję Frontex, czyli Europejską Agencję Straży Granicznej i Przybrzeżnej.
■Białoruska sportsmenka Kryścina Cimanoŭska, która uciekła od swojej ekipy podczas igrzysk w Tokio, złożyła wniosek o polskie obywatelstwo. Cimanoŭska mieszka z mężem w pilnie strzeżonym miejscu w Warszawie. Natomiast reprezentantka Białorusi w jeździectwie Olga Safronowa jest kolejną olimpijską sportsmenką, która uzyskała w Polsce wizę humanitarną i ma nadzieję na starty jako reprezentantka Polski.
■Razbitaje Serce Pacana, znana białoruska grupa rockowa, koncertowała w wielu miastach Polski. Niepokorni, niezależni artyści, którzy musieli opuścić swój kraj, grali m.in. na scenach Wrocławia, Łodzi, Warszawy, Poznania, Krakowa i Białegostoku. W lutym 2021 r. cały zespół wraz z publicznością został aresztowany podczas koncertu. Ich występy w Białorusi zostały zakazane.
■W Polsce gościł Volny Chor (Wolny Chór), prześladowana w Białorusi grupa muzyków i śpiewaków, którzy podczas demonstracji pojawiali się na zasadzie flash mobu w różnych punktach Mińska, żeby śpiewać tradycyjne białoruskie pieśni. Wielu z nich zostało aresztowanych, część uciekła z Białorusi w obawie o swoje bezpieczeństwo. Działają w konspiracji, ukrywając twarze i imiona, nagrywają teledyski i urządzają koncerty w „partyzanckich” warunkach. W ostatnich miesiącach białoruska służba bezpieczeństwa aresztowała około trzydziestu członków chóru. Byli torturowani i otrzymali wysokie grzywny. Volny Chor wykonywał również „Mury” Jacka Kaczmarskiego. 10 września chór koncertował w Muzeum Powstania Warszawskiego. Dzień wcześniej próbował wystąpić spontanicznie w znanej warszawskiej galerii handlowej Złote Tarasy, ale został stamtąd wyproszony przez ochronę obiektu.
■12 września w Piasecznie został zatrzymany przez policję białoruski opozycjonista Makary Malakoŭski, który w listopadzie ubiegłego roku uciekł z ze swego kraju, gdzie był prześladowany rzekomo za wjazd autem w patrol milicji 13 sierpnia podczas protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Jest on synem duchownego, w Polsce otrzymał wizę humanitarną, teraz studiuje na jednej z polskich uczelni jako stypendysta rządowego programu im. Konstantego Kalinowskiego. Działanie polskiej policji było efektem politycznego wykorzystania tzw. czerwonej noty Interpolu (listy osób ściganych przez Interpol). Po interwencji rzecznika praw obywatelskich i polskich polityków, białoruski uciekinier został zwolniony z aresztu.
■19 września w Warszawie odbyły sie Dożynki Prezydenckie. Na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego śpiewał m.in. białoruski zespół estradowy Kalinka z Podlasia, który prowadzi Mariusz Choruży. Wystąpił wspólnie z zespołem folklorystycznym Łapianki z gminy Łapy. Parze prezydenckiej zaśpiewano ludową piosenkę z Mazowsza.
■22 września miała miejsce premiera książki „Nie opuszczam rąk”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Czarne. Jest to rozmowa Małgorzaty Czyńskiej z prof. Leonem Tarasewiczem, który opowiada o swej białoruskiej tożsamości, skomplikowanych stosunkach Białorusinów z Polakami, pasji hodowcy kur, a przede wszystkim o swym głównym zajęciu i zamiłowaniu, czyli sztuce.
■Uniwersytet Adama Mickiewicza w Poznaniu przyjął w tym roku na studia 709 obcokrajowców, 436 z nich to studenci z Białorusi. Zaniepokoiło to Młodzież Wszechpolską, która uważa, że na niektórych kierunkach zbyt mały jest odsetek rodaków.