- Międzynarodowy Komitet Olimpijski nie uznał nowego białoruskiego kierownictwa Narodowego Komitetu Olimpijskiego. Po 25 latach jej prezydentem przestał być rządzący krajem Aleksander Łukaszenka, a na jego miejsce wybrano jego syna Wiktara Łukaszenkę. Do zarządu organizacji wszedł też Dzmitryj Baskau, objęty sankcjami prezes Białoruskiej Federacji Hokeja. MKOl utrzymał w mocy zakaz udziału władz białoruskiego NKOl w imprezach olimpijskich, pozostawiono też sankcje z grudnia 2020 r. Białoruś utraciła wtedy międzynarodowe finansowanie dla swojego sportu – białoruscy zawodnicy są przez MKOl wspierani bezpośrednio.
- 22 marca w Wilnie odbyło się międzynarodowe Forum Kalinowskiego. Omawiano na nim możliwości wyjścia z kryzysu politycznego w Białorusi. W rozmowach uczestniczyli przedstawiciele OBWE, UE, USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Polski, Litwy, Łotwy, Estonii, Ukrainy, a także białoruskiej opozycji, na czele ze Światłaną Cichanouską. Wezwano białoruski reżim do rozmów z opozycją oraz do zaprzestania represji. Padły również zapowiedzi kolejnych sankcji w stosunku do władz Białorusi, jeśli nie zaprzestaną dalszego prześladowania własnych obywateli.
- Telewizja CNN opublikowała materiały o brutalności białoruskiej milicji i OMON-u podczas tłumienia pokojowych demonstracji po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Nagrania wyciekły z tajnych białoruskich archiwów, widać na nich wiele scen przemocy i nieludzkiego traktowania młodych, bezbronnych Białorusinów; niektóre z nagrań, to materiały operacyjne służb. Poproszone przez CNN o komentarz władze w Mińsku odmówiły jakichkolwiek wyjaśnień.
- Zespół Gałasy ZMesta, który miał reprezentować Białoruś na tegorocznej Eurowizji w Rotterdamie, został przez organizatorów festiwalu zdyskwalifikowany. Okazało się, iż zgłoszona do konkursu jego piosenka „Ja nauczu tiebia” nawiązuje do sytuacji politycznej w kraju i wywołuje kontrowersje. Grupa Gałasy ZMesta znana jest m.in z występów podczas wieców Łukaszenki.
- Honorowy konsul Demokratycznej Republiki Konga w Białorusi Alaksandr Zingman, posiadający również obywatelstwo amerykańskie, został zatrzymany pod zarzutem handlu bronią. Aresztowano go na lotnisku w Kinszasie, stolicy tego kraju w Afryce Środkowej, po spotkaniu z Josephem Kabilą, prezydentem DRK w latach 2001-19. Wraz z Zingmanem zatrzymano założyciela białoruskiej firmy AFTrade Dmcc (handel maszynami rolniczymi) Olega Wodczyca i włoskiego biznesmena Paolo Persico, chemika specjalizującego się w produkcji nawozów i współpracującego z AFTrade Dmcc. Jedna z wersji zakłada, że Zingman proponował byłemu prezydentowi Konga zakup lub pośrednictwo w zakupie broni przez Białoruś.