Podjętą w prawosławnym Wielkim Tygodniu decyzją dyrektora białostockiego oddziału TVP Eugeniusza Szpakowskiego, którą uzasadniał względami ekonomicznymi i sytuacją w związku z koronawirusem, wszystkie audycje mniejszości narodowych, w tym białoruskie, miały zostać usunięte z Telewizji Białystok i od tej pory realizowane poza ośrodkiem. Nastąpiłaby w ten sposób faktyczna ich prywatyzacja, choć TVP jest przecież telewizją publiczną, utrzymywaną z pieniędzy wszystkich podatników.
Mikołaj Wawrzeniuk jako dotychczasowy wydawca magazynu Biełaruski Tydzień, nie zgodził się na takie rozwiązanie i przerwał prace nad realizacją kolejnego wydania. Znamienne, że cotygodniowy dwudziestominutowy program w języku białoruskim miał zniknąć z anteny dokładnie w prawosławną Wielkanoc (19 kwietnia), czyli w najważniejszy dzień w roku dla zdecydowanej większości Białorusinów mieszkających w Polsce. Decyzją Szpakowskiego oburzonych było bardzo wiele osób działających w organizacjach białoruskich, znani politycy, dziennikarze, artyści i zwykli ludzie – widzowie likwidowanych programów. Ostatecznie dyrektor Szpakowski pośpiesznie nakazał zmontować niedzielne wydanie audycji innym pracownikom ośrodka. Program ukazał się na antenie o nietypowej godzinie, bo o 17.30, a jego wydawcą była Katarzyna Popławska, dziennikarka specjalizująca się w tematyce prawosławnej. W zmontowanym w ostatniej chwili białoruskim programie dominował nie – jak być powinno – język białoruski, ale polski, którym posługiwali się rozmówcy.
Interwencję w tej sprawie podjęli parlamentarzyści. Poselskie interpelacje, skierowane do ministrów kultury i MSWiA, złożyli podlascy posłowie Platformy Obywatelskiej – Eugeniusz Czykwin, Krzysztof Truskolaski i Robert Tyszkiewicz (wspólnie) oraz poseł Lewicy Adrian Zandberg.
Ostatecznie dyrektor Szpakowski częściowo wycofał się ze swojej decyzji i przywrócił Mikołaja Wawrzeniuka jako wydawcę magazynu Biełaruski Tydzień na dotychczasowych warunkach (w oparciu o sprzęt i zasoby białostockiego ośrodka TVP). Nie będzie on już jednak realizował jak dotąd programów innych mniejszości, romskiej, tatarskiej i rosyjskiej.