17 listopada odbyły się wybory do niższej izby białoruskiego parlamentu. O 110 miejsc w Izbie Reprezentantów ubiegało się 513 kandydatów, w tym niemal 200 przedstawicieli opozycji. Wśród nowych deputowanych nie znalazł się ani jeden kandydat opozycji. W poselskich ławach kobiet będą stanowiły 40 proc. – 44 deputowane, w tym nieoficjalna partnerka prezydenta Łukaszenki, Maryja Waszukiewicz, Miss Białorusi 2018. Izba Reprezentantów jest wybierana na 4 lata w wyborach jednomandatowych. Uprawnionych do głosowania było 6,9 mln osób. 22 listopada Centralna Komisja Wyborcza oficjalnie zatwierdziła wyniki wyborów.
Wybory parlamentarne w Białorusi nie spełniały standardów demokratycznych – ocenili zachodni obserwatorzy w opublikowanym 18 listopada wstępnym oświadczeniu. Według obserwatorów z Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka (ODIHR) OBWE, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE podczas wyborów „nie zapewniono podstawowych swobód, a obiektywność procesu wyborczego nie została w odpowiedni sposób zagwarantowana”. Białoruś nie zrealizowała rekomendacji z poprzednich wyborów w 2016 r., dotyczących m.in. poprawienia procedur i zwiększenia ich przejrzystości, dopuszczenia opozycji do komisji wyborczych, czy utworzenia scentralizowanego rejestru wyborców oraz zapewnienia jawności procesu liczenia głosów. Obserwatorzy zwrócili też uwagę na inne negatywne aspekty, w tym pozbawianie kandydatów rejestracji z błahych powodów, ograniczony pluralizm w środkach masowego przekazu, wynikający z dominacji mediów państwowych i przepisów umożliwiających zastraszanie niezależnych dziennikarzy. W międzynarodowej misji obserwatorów uczestniczyło 437 osób z 45 krajów, w tym 342 z ramienia ODIHR OBWE, 69 – z ZP OBWE i 26 z Rady Europy. Białoruskie MSZ nazwał opinię obserwatorów OBWE za „bezpodstawne i totalne szkalowanie”.
Z kolei misja obserwatorów ze Wspólnoty Niepodległych Państw pozytywnie oceniła przebieg wyborów parlamentarnych, podobnie jak obserwatorzy z Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Ich zdaniem, wybory deputowanych do Izby Reprezentantów były przeprowadzone zgodnie z konstytucją i ordynacją wyborczą, odbyły się w warunkach konkurencji, były otwarte i przejrzyste oraz zgodne ze standardami demokratycznymi. Misja WNP wysłała na białoruskie wybory 475 obserwatorów.