Kaliś pisali
Sołowki – wyspa tortur i śmierci. Ucieczki więźniów
(Wspomnienia z katorgi sowieckiej, cz. 8)
Zima zbliżała się ku końcowi. Niebawem miało nastąpić dwuipółmiesięczne lato sołowieckie, z białymi nocami, z przeraźliwie krzyczącymi czajkami i otwarciem nawigacji na Sołowki. Podczas pracy lub też wychodząc z baraku, aby odetchnąć nieco świeżym powietrzem, patrzałem w stronę Sołowek i zadawałem sobie pytanie: „Czy długo…