26 września zmarł Sergiusz Niczyporuk, ważna postać naszej mniejszości i nie tylko. Miał 75 lat, urodził się w Zaleszanach koło Kleszczel. Jego rodzina boleśnie została dotknięta pacyfikacją tej wsi 29 stycznia 1946 r. przez oddział pod dowództwem Romualda Rajsa ps. „Bury”. Zginęli wówczas jego dwaj przyrodni bracia i ich matka, ojcu udało się zbiec. Siaroża był jego synem z drugiego związku.
Kilkanaście lat temu w telewizyjnej debacie o Żołnierzach Wyklętych powiedział, że dla tamtej potwornej zbrodni nie ma usprawiedliwienia. Jednocześnie starał się zrozumieć walczących o wolną i niepodległą Polskę. Mówił, że na pewno godni są uszanowania, ale to nie ma nic wspólnego z tym, co wyczyniał „Bury”. I jeśli nawet wcześniej dokonał on wielu heroicznych czynów, to zabijając niewinne kobiety i dzieci stał się mordercą i zbrodniarzem. Dlatego, jak ustaliło to także śledztwo IPN, działań „Burego” nie można utożsamiać z walką o niepodległy byt państwa polskiego.
W młodości Sergiusz Niczyporuk pod wpływem ideologii „władzy ludowej” zapisał się do PZPR. W połowie lat 70. oddał legitymację partyjną i wstąpił do Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie.
W 1981 r. był jednym z inicjatorów powstania koła NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” w Dubiczach Cerkiewnych i został jego przewodniczącym. Była to jedyna gmina zamieszkała przez prawosławnych, w której rolnicy dołączyli do tego związku. Impulsem stał się ich konflikt z ówczesnym naczelnikiem gminy. Wybuchł bunt, zorganizowano protest przed siedzibą urzędu, co ostatecznie doprowadziło do jego odwołania ze stanowiska. W tym czasie spalił się dom naczelnika, mówiono o jego podpaleniu.
Sergiusz Niczyporuk potem został prywatnym przedsiębiorcą. Budował drewniane domy, budynki gospodarcze, cerkwie. Z czasem założył w Białowieży pensjonat agroturystyczny „Sioło Budy”. Prowadził go wraz z rodziną, starając się tam kultywować tradycje białoruskie, czego oznaką były architektura i wystrój obiektów, serwowane potrawy kulinarne i pokazy obrzędowości.
Znany był jako zdolny cieśla i budowniczy, doradzał też innym przy tradycyjnym drewnianym budownictwie regionu, by zachować to bogactwo w krajobrazie białorusko-prawosławnego Podlasia.
Jego ostatnią szczytną inicjatywą było włączenie się w budowę Domu Zakonnego Świętej Katarzyny w Zaleszanach. Przełożoną została tam jego córka. Monaster jest symbolem pamięci i miejscem szczególnej modlitwy za ofiary zbrodni z 1946 r. Znajduje się w nim napisana w 2013 r. Zaleszańska Ikona Matki Bożej.
Sergiusz Niczyporuk był bohaterem filmu „Siaroża”, zrealizowanego w 2015 r. przez Jerzego Kalinę, wyprodukowanego przez Telewizję Biełsat. Mimo krzywd, jakie zaznali jego bliscy, w tym filmie i licznych wywiadach wzywał do pojednania, mówiąc że „jeżeli nadal będziemy się dzielić na jednych i drugich, to tak jakbyśmy znowu siali ziarno zła”.
Prezydent Andrzej Duda odznaczył go Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Spoczął na cmentarzu w rodzinnych Zaleszanach. Вечная памяць!