W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych w kręgu zainteresowań badawczych Profesora znalazły się literatury słowiańskie w perspektywie aksjologicznej, w trójkącie geokulturowym Słowiańszczyzna – Wschód – Zachód, czego dotyczą wydana w 1992 roku książka Dostojewski i Wschód. Szkic z pogranicza kultur, a także artykuły poświęcone twórczości klasyków literatury bułgarskiej – Christo Botewowi oraz Iwanowi Wazowowi. Ważne miejsce w dokonaniach naukowych Profesora Telesfora Poźniaka zajmują prace białorutenistyczne, które dotyczą przede wszystkim procesu kształtowania się nowożytnej literatury i świadomości narodowej Białorusinów w XIX i XX wieku, a więc w okresie ich emancypacji spod wpływów rosyjskich i – szczególnie silnych – polskich. Zwieńczeniem prowadzonych w tym zakresie badań stały się prace: Literatura białoruska zamieszczona w trzecim tomie Dziejów literatur europejskich (Wrocław, 1989) pod redakcją Władysława Floryana oraz dwie antologie: Antologia literatury białoruskiej od XIX do XX wieku (Wrocław, 1993) i Antologia poezji białoruskiej XX wieku (Wrocław, 1997), a także liczne artykuły dotyczące polsko-białoruskich związków literackich i kulturalnych, m.in. Kultura polska w kręgu poetyckim Janki Kupały, Polacy w białoruskim odrodzeniu kulturalno-literackim, Początki białorutenistyki wrocławskiej, Białoruscy uczeni w Instytucie Filologii Słowiańskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Dodajmy, że wykaz bibliograficzny prac Profesora liczy ponad 200 pozycji, książek, artykułów, recenzji, sprawozdań i przeglądów. Ciekawą publikacją jest artykuł Mit ziemi w prozie białoruskiej XX wieku (Wrocław 1986). Artykuły zamieszczał w wielu pismach naukowych. Swoje łamy chętnie udostępniały mu m.in. „Slavia Orientalis”, „Przegląd Humanistyczny”, „Przegląd Rusycystyczny”, „Pamiętnik Słowiański”, „Ruch Literacki”, „Pamiętnik Literacki”, „Humanitas”, a także „Slavica”, „Nioman”, „Studia Litteraria Polono-Slavica”. Pisał ciekawie, piękną polszczyzną, poruszał oryginalne tematy, a jego prace otwierały nowe pola badawcze i okazywały się inspirujące dla uczniów i współpracowników Profesora.
Profesor Telesfor Poźniak był cenionym i lubianym przez studentów nauczycielem akademickim, doskonałym dydaktykiem, starannie przygotowującym się do seminariów i wykładów, mówiącym ciekawie i ze swadą. Nic zatem dziwnego, że prowadzone przez niego seminaria magisterskie i doktorskie cieszyły się uznaniem i popularnością. Wypromował ponad 200 magistrów i 11 doktorów. Przygotował 30 recenzji prac doktorskich, 21 habilitacyjnych oraz 12 recenzji dorobku naukowego w postępowaniu o nadanie tytułu profesora. Dotyczyły one nie tylko literatury rosyjskiej, ale również białoruskiej, ukraińskiej, bułgarskiej i serbskiej.
Uczestniczył w licznych konferencjach, sympozjach, kongresach i stażach krajowych oraz zagranicznych. Utrzymywał kontakty naukowe z Uniwersytetem Jagiellońskim, Uniwersytetem Warszawskim, Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, Polską Akademią Umiejętności w Krakowie, Polską Akademią Nauk oraz z uniwersytetami poza granicami kraju: Uniwersytetem Białoruskim w Mińsku, uniwersytetami w Budapeszcie i Debreczynie, z Uniwersytetem Moskiewskim, Leningradzkim, Sofijskim oraz Uniwersytetem w Ratyzbonie. Współpracował m.in. z Komitetem Słowianoznawstwa Polskiej Akademii Nauk i Radą Naukową Instytutu Słowianoznawstwa. Od 1969 roku należał i pełnił szereg funkcji we Wrocławskim Towarzystwie Naukowym. Ponadto był członkiem Polskiego Towarzystwa Białorutenistycznego oraz współpracownikiem International Dostoevsky Society.
Profesor Telesfor Poźniak otrzymał wiele godności i wyrazów uznania współczesnych. Był kilkakrotnie nagradzany przez ministra oraz rektorów Uniwersytetu Wrocławskiego. Uhonorowano Go także m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi oraz – szczególnie bliskim jego sercu – Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
W zawodzie przepracował pół wieku, nie będzie zatem banałem stwierdzenie, iż w 2003 roku przeszedł na prawdziwie zasłużoną emeryturę. Pięknie przemówił w Sali Senatu Uniwersytetu Wrocławskiego odwołując się do historii Alma Mater i swojej w niej obecności. Wciąż pozostawał aktywny naukowo, o czym świadczą liczne publikacje ogłoszone drukiem po roku 2003. Ale przyszedł czas zmagania się z chorobą i smutnymi wydarzeniami, które przynosił los. Bardzo przeżył śmierć żony, której on i rodzina tak wiele zawdzięczali, gdyż stworzyła prawdziwy dom i o niego dbała. Podporą i wsparciem była córka Ewa, która troskliwie opiekowała się ojcem. Po Jego śmierci, która nastąpiła 3 kwietnia 2019 roku, napisała do mnie: Dziękuję Panu Bogu za dar moich ukochanych Rodziców. (…) Mój Tato pozostał w mojej pamięci jako troskliwy, skromny, mądry, sprawiedliwy, grzeczny, kulturalny, pobożny i bardzo dzielny człowiek. 6 kwietnia 2019 roku na Cmentarzu Parafialnym Świętej Rodziny we Wrocławiu przy ulicy Smętnej na Sępolnie pożegnali Profesora rodzina, współpracownicy, przyjaciele, uczniowie, znajomi i sąsiedzi. Ksiądz proboszcz parafii Św. Faustyny we Wrocławiu podczas Mszy Św. pogrzebowej przywołał słowa Św. Pawła: W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. A zatem z pewnością wprowadził Go Pan na pokoje i posadził na najgodniejszym miejscu. Kondolencje płynęły z kraju i zagranicy, także z Białorusi. Serdeczne słowa na ręce córki Profesora, Ewy, skierował Wiaczesław Ragojsza, współpracownik i przyjaciel Profesora z Białorusi, autor hasła Telesfor Poźniak w Encyklopedii białoruskiej. Żegnał utalentowanego naukowca, wybitnego pedagoga, prawdziwego patrioty dwóch Ojczyzn – Białorusi i Polski. Napisał te słowa nie tylko w swoim imieniu, ale i wszystkich Ragojszów w naszym rodzinnym Rakowie, który i On odwiedzał. W liście do córki Profesora, Ewy, podkreślał, iż śmierć Pana Profesora Telesfora Poźniaka zraniła serca wielu osób w Białorusi. Tych, którzy osobiście Go znali lub chociażby tylko Jego prace. Będziemy Go pamiętać, póki żyjemy, póki żyje nasza wspólnota. (…) A na Jego grób (…) sypiemy garstkę drogiej dla Niego Ziemi Białoruskiej.
W niespełna rok po śmierci Profesora, 30 marca 2020 roku, w Instytucie Filologii Słowiańskiej, z udziałem jego pracowników, odbyła się uroczystość nadania imienia Profesora Telesfora Poźniaka sali nr 301. Gościem honorowym była córka Profesora, Ewa Poźniak. To kolejna – jak mawiał Profesor – wyspa pamięci. Z pewnością nie ostatnia, bo myślę, że powstanie o Nim książka. A w niej znajdzie się to wszystko, czego nie sposób pomieścić w krótkim artykule. Sądzę, że biografia Profesora na tle epoki mogłaby też stanowić wdzięczny temat pracy doktorskiej z zakresu literaturoznawstwa. Wierzę, że będzie przybywać tych wysp pamięci.
W mojej pamięci Profesor Telesfor Poźniak pozostanie jako prawdziwy uczony, humanista dużego formatu, ale jednocześnie jako człowiek skromny i zwyczajny, który szanował ludzi i umiał rozmawiać z każdym człowiekiem. Unikał stereotypów w myśleniu i oglądzie świata. Szedł zawsze drogą własną. Należał do ludzi, którzy kochają życie we wszelkich jego przejawach i potrafią zachwycać się jego urodą. Kochał drzewa, bo trwają dłużej niż pokolenie ludzi. A stare dęby z ziemi serdecznie znajomej, szumią dziś o tym, że Jego serce pozostało w Trepałowie…
Teresa Zaniewska
Składam serdeczne podziękowanie Pani Ewie Poźniak za udostępnienie materiałów oraz użyczenie fotografii. (T.Z.)