Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    24. Dochtar Maroz (6)

    U archiwie IPN kromie dakumentaŭ UB majuć jaszcze druhuju dakumentacju – z Wajskowaho rajanowaho sudu ŭ Biełastoku, dzie krychu bolsz infarmacjaŭ pra sprawu Wacława Maroza. Baraniŭ jaho adwakat Alaksandar Saroka z Warszawy. 26 kwietnia 1950 r. jak obrońca wojskowy pasłaŭ da suda ŭ Biełastoku piśmo,…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Felieton

Najlepszy kraj do życia. Prequel

Definicja z Wikipedii na początek tej opowieści do podstawa. „Prequel – utwór literacki lub filmowy opowiadający wydarzenia wcześniejsze niż opisane w pierwowzorze. Prequele powstają zazwyczaj później niż oryginalne dzieła i często wyjaśniają wątki oraz zdarzenia, o których opowiadała główna część”.

Jak wiadomo, życie to nie bajka i pisze czasami lepsze scenariusze niż te zamówione u najlepszych specjalistów w tej dziedzinie. W kwietniowym numerze „Czasopisu” sprzed trzech lat ukazał się mój reportaż o Sergiuszu J., polskim Białorusinie. Zaczynał się on tak: „Kiedy pod koniec lipca 2015 roku Andrzej Duda szykował się na swoje pierwsze zaprzysiężenie na urząd prezydenta RP, a Bronisław Komorowski pakował w Pałacu Prezydenckim walizki, w konsulacie generalnym Republiki Białoruś w Białymstoku pojawił się trzydziestoparoletni Sergiusz J., mieszkaniec jednej z podlaskich gmin. W ręku miał spisaną na jednej kartce papieru prośbę do prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki”.

A potem leciało to tak: „Zwracam się do Pana Prezydenta z usilną prośbą o udzielenie mi azylu politycznego z przyczyn humanitarnych w Pana kraju. Jednocześnie zwracam się do Pana Prezydenta o nadanie mi obywatelstwa Republiki Białoruś”. Zaczął wprost i bez owijania w bawełnę. Potem wylał gorzkie żale na władzę państwową, w tym prezydenta Komorowskiego, za to, że jest przez nią i osoby z nią związane prześladowany i gnębiony. Grono prześladowców w liście do Łukaszenki dodatkowo powiększył o cywilne służby specjalne oraz przedstawicieli lokalnego biznesu z rodzinnego otoczenia. Co prawda pochwalił urzędników z ówczesnego biura interwencji pomocy prawnej prezydenta-elekta Dudy oraz „nielicznych” dziennikarzy, ale i tak nie widział dla siebie miejsca „w takim kraju, jakim jest obecnie Rzeczpospolita Polska, państwie w mojej ocenie wysoce skorumpowanym, w którym „zwykli ludzie”, tacy jak ja, nie mają racji bytu”. Dla mocnego efektu nazwał na koniec Polskę 2015 „macochą” oraz połechtał czule adresata i samych Białorusinów: „Naród białoruski jest narodem życzliwym, przyjaznym i ugodowym, a jako kraj miejscem, gdzie dla każdego człowieka jest miejsce bez szykan, represji i prześladowań. Cywilizacyjnie i kulturowo jest on zbliżony do narodu polskiego, gdyż oba te kraje należy zaliczyć do państw słowiańskich. Uważam, że Republika Białoruś w chwili obecnej jest jednym z najlepszych krajów do życia, z tego też względu postanowiłem napisać do Pana Prezydenta, prosząc zarazem o pomoc”.

Potem nakreśliłem jego barwny życiorys z podkreśleniem tej jego permanentnej walki z lokalną władzą, również tą ubraną w granatowe, a kiedyś niebieskie mundury. O wszystko. Słusznie i niesłusznie, ale zawsze na ostro, z nabytą w trakcie bitew doskonałą znajomością polskiego prawa. „Sergiusz J. na Białoruś nie wyjechał. Na razie”. Tak zakończyłem reportaż sprzed trzech lat, licząc chytrze na kontynuację, która wydawała się w tym przypadku nieunikniona. Kontynuacja nastąpiła niedawno i przyjęła obrót, jakiego się nie spodziewałem. Okazało się bowiem, że Sergiusz J. zanim poprosił o azyl w państwie rządzonym przez Baćkę, z tą samą prośbą zwrócił się do Królestwa Norwegii, w której sam trzy dekady temu byłem jako gastarbeiter, handlując rysunkami polskich pejzaży, pól ukraszonych pszenicą, płaczących wierzb. Obrazki miałem od gościa, który nas tam zawiózł i z każdego sprzedanego obrazka brał gruby procent. Nic, za przeproszeniem, z tej mojej norweskiej wycieczki nie wyszło, do Polski ukochanej wróciłem goły i wesoły, wsparty jeno biletem na kredyt z polskiego konsulatu.

Sergiusz J. nie zamierzał jednak w tym pięknym i słabo zaludnionym kraju niczym handlować, chciał tylko azylu za rzekome prześladowanie w Polsce. Kopia jego prośby do ambasady Królestwa Norwegii wraz z pytaniem, „kto zacz”, trafiła do urzędników wymiaru sprawiedliwości, bo Skandynawowie, do tego typu przypadków podchodzą z najwyższą starannością i na serio rozważali takie rozwiązanie.

Po zapoznaniu się jednak bogatym dossier Sergiusza J., z tym, że swoimi doniesieniami i skargami zapychał sądy i prokuratury, pieniaczył często o duperele i po złości, pokazali mu figę.

Sergiusz J. ostatnio mieszkał w Warszawie. Złośliwi twierdzą, że i tam się na nim poznali. Wrócił bowiem na swoją wieś i zaczął swój ulubiony taniec. Do organów ścigania trafiły pisma skarżące się na gminne spychacze, które celowo zwały śniegu pchały mu z drogi pod próg domu.

Cdn.

Arkadiusz Panasiuk

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны. Неабходныя палі пазначаны як *

Календарыюм

Гадоў таму

  • у чэрвені

    – у 1519 г. Францыск Скарына выдае ў Празе Кнігу Руф, Кнігу Эсфір, Кнігу Плач Іяэміі. – 28.06.1660 г. войскі Вялікага Княства Літоўскага і польскія разбілі каля вёскі Палонка Слонімскага павету войскі расейскага агрэсара (камандуючы Іван Хаванскі). – 7.06.1825 г. …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (153) – 4.06.1872 г. у Варшaве памёр Станіслаў Манюшка (нар. 5.05.1819 г. у фальварку Убель на Меншчыне), кампазытар, дырыжор і пэдагог, аўтар вядомых опэр „Галька”, „Страшны двор”. Пачатковую адукацыю атрымаў у Дамініка Стэфановіча ў Менску. З 1840 г. быў арганістам і дырыжорам у Вільні, у 1858-1872 гг. – дырыжорам і дырэктарам опэрнага тэатру, прафэсарам Музычнага Інстытуту ў Варшаве. У творчасьці выкарыстоўваў беларускі фальклёр.
  • (73) – 4.06.1952 г. у Чыкага (ЗША) пам. Язэп Варонка (нар. 16.04.1891 г. у Кузьніцы Сакольскага пав.), беларускі палітычны дзеяч, адзін з удзельнікаў абвяшчэньня БНР, старшыня Народнага Сакратарыята Беларусі ў 1918 г., міністр беларускіх спраў у Літве да красавіка 1920 г., у 1923 г. выехаў у ЗША (Чыкага), дзе дзейнічаў у беларускіх арганізацыях.
  • (39) – 4.06.1986 г. у Маскве памерла Канстанцыя Буйло (Калечыц), беларуская «нашаніўская» паэтка. Нарадзілася ў Вільні 2(14).01.1893 г. Аўтарка гімну «Люблю наш край». У 1989 г. яе прах быў перанесены ў Вішнева, дзе на магіле пастаўлены помнік.
  • (36) – 4.06.1989 г. у Польшчы адбыліся першыя, часткова дэмакратычныя парлямэнцкія выбары. Удзельнічалі ў ім таксама беларускія кандыдаты: Сакрат Яновіч як кандыдат у Сэнат набраў 22,4 тыс. галасоў, а Яўген Мірановіч як кандыдат у Сойм набраў 14,4 тыс. галасоў.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com