Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    21. Samaabarona i śmierć Żyda Berszki (2)

    Savieckaje vojsko i pahraniczniki spaczatku ŭsich ludziej z hetych troch viosak vyvieźli za Śvisłacz na zborny punkt u Nieparożnicach. Zahadali im usio z saboju zabrać, szto tolko mahli ŭziać na furmanku. Pośle saviety mieli ich parassyłać dalej u Biełaruś. Raptam pryjszoŭ zahad, szto kali chto…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Kinoman

    9. Miastu H. na do widzenia

    Jeszcze mi tylko spacer pozostał Wąską aleją przez zielony park Wiatr w drzewach szemrze ledwie przebudzony Tak jak wczoraj, przedwczoraj, od lat Tak dziwna ta chwila brakuje słów… (Budka Suflera, „Memu miastu na do widzenia”, 1974) Nedaleko od mojoho liceja byv neveliki park, utisnuty… ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Ostatni rok wielkiej wojny w Białowieży

Oficerowie niemieccy przy ściętym dębie w Puszczy Białowieskiej
Oficerowie niemieccy przy ściętym dębie w Puszczy Białowieskiej

Puszcza Białowieska pozostawała pod zaborem rosyjskim od końca października 1795 roku do sierpnia 1915 roku. W granicach odrodzonej Polski znalazła się dopiero w 1919 roku, ale nim to nastąpiło, prawie przez trzy i pół roku panoszyły się w niej kajzerowskie Niemcy. O ile w czasach carskich Puszcza zbytnio nie ucierpiała, to niemieccy „gospodarze” wyciągnęli z niej wszystko, co tylko było można. Traktowali ją jako cenny łup wojenny, który trzeba jak najszybciej spożytkować. Oczywiście w pierwszym rzędzie chodziło o pozyskanie jak najwięcej surowca drzewnego. Puszcza długo jeszcze zabliźniała zadane jej rany. Państwo niemieckie nigdy nie zrekompensowało Polsce strat wyrządzonych na tym obszarze.

Wojna dotarła do Białowieży z ponad rocznym opóźnieniem. Niemcy wkroczyli do niej 30 sierpnia 1915 roku, a wyszli 28 grudnia 1918 roku. Uciekający stąd w sierpniu 1915 roku Rosjanie zmusili większość mieszkańców do uchodźstwa (tzw. bieżeństwa) w głąb Rosji, paląc na odchodnym ich domostwa. To była taktyka „spalonej ziemi” – dzika, nieludzka. Ci mieszkańcy, którzy nie poddali się uchodźstwu, przetrwali jakoś ten trudny okres, choć byli zmuszani, razem z jeńcami wojennymi, do ciężkiej pracy przy pozyskiwaniu drewna. Niemcy włączyli Puszczę Białowieską do Ober-Ostu, jednostki administracyjnej utworzonej przez Cesarstwo Niemieckie na części okupowanego terytorium imperium rosyjskiego.

Przypatrzmy się bliżej ostatniemu rokowi okupacji w Białowieży. Początek 1918 roku nie zapowiadał jeszcze jakichkolwiek zmian w Puszczy. Niemcy eksploatowali ją nadal z zapałem. W wielu miejscach było słychać odgłosy pił i siekier. Pełną parą działało sześć tartaków (łącznie 24 traki), w tej liczbie tartaki w Stoczku i Grudkach. Każdego dnia wyruszało do Niemiec około trzystu wagonów załadowanych najwyższej klasy surowcem drzewnym. Wywóz drewna z Puszczy ułatwiała zbudowana przez okupantów sieć konnych i parowych kolejek wąskotorowych o długości około 220 kilometrów. Na miejscu przerabiano drewno na wełnę drzewną, wyrabiano sanie, wozy, meble, pędzono smołę i terpentynę.

Uczniowie szkoły niemieckiej w Białowieży wraz ze swoim nauczycielem. (Ze zbiorów Heleny Tomalak)
Uczniowie szkoły niemieckiej w Białowieży wraz ze swoim nauczycielem. (Ze zbiorów Heleny Tomalak)

Jak podaje T. Świda w „Kurjerze Warszawskim” (Nr 73/1919): „Za Niemców przy eksploatacji Puszczy pracowało 40 oficerów specjalistów, 1 200 żołnierzy techników, 3 000 jeńców wojennych i 8 000 najemnego robotnika. Do pociągowej pracy używano 400 wołów oraz 600 koni. Las eksploatowano w pobliżu kolei, szos i rzek spławnych”.

Niemcy, choć nie szczędzili puszczańskiego drzewostanu, spod eksploatacji wyłączyli jednak obszar o powierzchni 30 km², położony w widłach rzek Narewki i Hwoźnej. To zasługa przede wszystkim prof. Hugo Conwentza, prezesa Towarzystwa Ochrony Przyrody Prus, który odwiedził Puszczę Białowieską w listopadzie 1915 roku, a następnie opracował projekt utworzenia w tym zakątku Puszczy dużego rezerwatu leśnego. Niemiecki zarząd wojskowy Puszczy Białowieskiej przystąpił do wyznaczania granic rezerwatu w terenie dopiero w początku 1918 roku. Na mapie obszar ten został oznaczony jako „Naturschutzpark” (Park Natury). Dzisiaj trudno powiedzieć, na czym miały polegać prace terenowe, bowiem żadnych ich śladów po wyzwoleniu nie stwierdzono. W 1919 roku na ten właśnie obszar zwrócił uwagę prof. Władysław Szafer, który opracował i urzeczywistnił wraz z grupą przyrodników polskich projekt utworzenia tutaj parku narodowego.

Równolegle z eksploatacją zasobów drzewnych Puszczy Niemcy cały czas prowadzili w niej badania naukowe. Trwały one do połowy 1918 roku. W maju i czerwcu tego roku prace wykopaliskowe, poprzedzone inwentaryzacją stanowisk kurhanowych, prowadził archeolog i oficer armii niemieckiej Alfred Götze z Berlina. Uczony oznaczył 46 stanowisk, obejmujących łącznie 328 kurhanów. Na 35 kurhanach zostały przeprowadzone badania odkrywkowe.

Najemni robotnicy jadą do pracy w lesie
Najemni robotnicy jadą do pracy w lesie

Mniej więcej w tym samym czasie R. Zimmermann przeprowadził w Puszczy badania nad fauną płazów i gadów. Wyniki obu prac zostały opublikowane w naukowych czasopismach niemieckich.

Warto również wspomnieć, że w Berlinie w 1918 roku ukazały się dwa zeszyty (trzeci i czwarty) z serii „Bialowies in Deutsche Verwaltung”, publikującej wyniki badań naukowych, przeprowadzanych w czasie wojny na terenie Puszczy Białowieskiej. Seria ta, zapoczątkowana w 1917 roku, została zakończona w 1919 roku. Łącznie ukazało się pięć zeszytów.

Kontynuowane były prace przy pozyskiwaniu z terenu Puszczy eksponatów zwierzęcych, które następnie trafiały do muzeów niemieckich. Jeszcze 1 czerwca 1918 roku R. Lemm pozyskał tutaj głowę padniętej żubrzycy i przesłał ją do Naturkunde Museum w Berlinie. Czaszka tej żubrzycy zachowała się do dzisiaj.

W czerwcu zakończyła działalność w Białowieży elementarna szkoła, założona przez Niemców dla miejscowych dzieci. Funkcjonowała ona w prywatnym domu Michała i Jewdokii Dulków. Nauczycielem w niej był młody, bardzo srogi i wymagający młody Niemiec, a pomagała mu białowieżanka Maria Milko. Jesienią 1918 roku nauki już nie wznowiono.

W lipcu w litewskiej części Ober-Ostu wprowadzono zmiany w podziale na powiaty. Utworzony został nowy powiat „Białowieża” z siedzibą w Białowieży, do którego włączono część południową i zachodnią zlikwidowanego powiatu „Świsłocz”. Czy zdążono przed końcem okupacji założyć struktury terenowe tej nowej jednostki administracyjnej? Nie wiadomo. O działalności nowego powiatu w dostępnych mi źródłach nie znalazłem informacji.

W lecie 1918 roku do Białowieży zaczęli powracać z uchodźstwa pierwsi mieszkańcy. – Białowieża wyglądała tragicznie – wspominał po latach Grzegorz Bajko. – Wieś w znacznym stopniu była spalona, należało zaczynać od zera. Mój dom rodzinny na szczęście ocalał, ale Niemcy urządzili w nim kasyno i przez parę miesięcy byliśmy zmuszeni mieszkać w chlewie. Inni mieli o wiele gorzej, mieszkali w ziemiankach, spalone domy i budynki gospodarcze trzeba było odbudowywać.

Widok na tartak założony przez Niemców w Stoczku
Widok na tartak założony przez Niemców w Stoczku

Powracali z Rosji do Białowieży także nieliczni przedstawiciele carskiej administracji łowieckiej i leśnej. W sierpniu przybył m.in. przedwojenny główny łowczy Ewald Bark. Okupanci, ze względu na jego długoletnią służbę w Puszczy, mianowali go nadleśniczym, ale swoich tytularnych obowiązków pełnić nie mógł. W tym samym czasie powrócił do Puszczy także leśniczy Jerzy Jurgenson.

Powoli odradzało się życie religijne. 23 sierpnia ks. Apolinaremu Kosteńczykowi powierzono obowiązki administratora parafii prawosławnej w Białowieży. Wykonywał je do 10 marca 1924 roku. Rozpoczęto odnawianie ocalałej cerkwi i wyposażanie jej w sprzęt liturgiczny. Niestety, kilka miesięcy wcześniej spłonął drewniany dom psalmisty, który udało się odbudować dopiero podczas II wojny światowej.

Niemcy z chęcią utrwalali Puszczę na taśmie filmowej. Nakręcone tutaj filmy były później prezentowane w różnych miastach, także na terenie Polski. Na przykład w sierpniu 1918 roku w kinie „Corso” w Łodzi przy ulicy Zielonej 2 wyświetlano film „Białowieska puszcza i żubry”, a we wrześniu tego samego roku w kinie na Dynasach w Warszawie pokazywano film „Żubry białowieskie”.

W połowie sierpnia w Białowieży gościł pruski minister rolnictwa, dr Hans von Eisenhard-Rothe, w towarzystwie p. Laspeyeresa. Panowie ci, po zwiedzeniu lasów w okolicy Warszawy, zapoznali się z aktualnym stanem eksploatacji Puszczy Białowieskiej.

We wrześniu nastąpił podział administracji Ober-Ostu na dwie odrębne administracje –  krajów nadbałtyckich i Litwy. Niemiecka administracja wojskowa w Puszczy Białowieskiej została poddana kompetencji szefa cywilnej administracji litewskiej.

W listopadzie zaczęto obserwować wyraźne już rozprzężenie w szeregach wojskowej administracji niemieckiej. Wpływ na to miało niewątpliwie rozbicie w sierpniu wojsk niemieckich na zachodzie. Na przełomie listopada i grudnia grupa żołnierzy (25 osób) zawiązała w Puszczy Białowieskiej Radę Żołnierską (Soldatenrat). Powstawały także Rady Robotniczo-Żołnierskie, a w okolicznych wsiach – Rady Chłopskie. Rady te działały do końca zimy 1919 roku. Niestety, zniszczyły one lekkomyślnie wiele zbudowanych przez Niemców zakładów. Za bezcen sprzedawały ich urządzenia Żydom z Białegostoku i Bielska Podlaskiego, dzięki czemu Polski Rząd odzyskał je w stanie nie nadającym się do użytku.

„Goniec Krakowski” (nr 170/1918) alarmował: „W puszczy Białowieskiej kradną i niszczą wszystko Niemcy, okoliczni włościanie i kupcy z sąsiednich miast. Orgia sprzedaży bajecznie kwitnie. Proponowano w Nurcu p. K. kupno 6 nowych lokomotyw do kolejek wąskotorowych najnowszego systemu za 4 tysiące marek. Sprzedają Niemcy całe urządzenia tartaków z kotłami za 12 tysięcy marek. Beczka benzyny lub smaru ceniona jest w sumie 50 mk. Fura desek sprzedawana jest często za 1 mk. Warunkiem kupna jest dostarczenie wagonów do Białegostoku. Dzień i noc ładują do wagonów dynamo, całe stacye elektryczne”.

W początku grudnia 1918 roku Ewald Bark i Jerzy Jurgenson zorganizowali w Puszczy konny oddział straży obywatelskiej. Na czele 17-osobowego oddziału stanął syn Ewalda – Paweł Bark, który do Białowieży przybył miesiąc po ojcu. Zadaniem oddziału była ochrona zakładów przemysłowych i budynków rządowych, opuszczonych przez Niemców.

10 grudnia do Białowieży przyjechała niewielka grupa urzędników-leśników, delegowanych od Litewskiej Rady Państwowej (Taryby). Byli to Kurtynajtus, Nidygor, Widygrus i Pietronus, a przewodniczył im M. Funke. Od niemieckiego dowództwa, nie mającego już praktycznie żadnej władzy, przejęli oni całą gospodarkę leśną Puszczy i jej zwierzostan.

Niemiecki zarząd wojskowy Puszczy, na którego czele stał major dr Georg Escherich, opuścił Białowieżę 14 grudnia. Nieco wcześniej do Niemiec odprawiono dużą część wyposażenia pałacu carskiego oraz zgromadzone w nim najcenniejsze eksponaty zwierzęce. Zabrano też część urządzeń z zakładów przerabiających drewno.

Sytuacją na terenie Puszczy Białowieskiej zaczęto się interesować w Moskwie. 26 grudnia profesor Mikołaj M. Kułagin wystosował pismo do Ludowego Komisariatu Oświaty RSFSR z prośbą o wydelegowanie do Puszczy komisji, w celu ustalenia jej stanu po wojnie. Jednak do utworzenia komisji nie doszło w związku z objęciem administracji Puszczy w 1919 roku przez Polaków.

Pierwszy polski oddział konny przybył do Białowieży 27 grudnia, w godzinach rannych, z okolic Prużany. Dowodził nim por. Jerzy Dąbrowski. Oddział zatrzymał się w Parku Pałacowym. Niebawem z okolic Narewki pojawił się pięćdziesięcioosobowy oddział niemiecki, wyposażony w karabiny maszynowe. Do starcia jednak nie doszło w wyniku mediacji komendanta straży obywatelskiej Pawła Barka. Oddział por. Dąbrowskiego opuścił Białowieżę, zatrzymując się jeszcze do następnego dnia w Grudkach. Niemcy przenocowali w Białowieży i 28 grudnia rano również opuścili miejscowość.

Białowieża weszła w 1919 rok będąc wolna od kajzerowskich okupantów. Nastały trudne dni odbudowy i powrotu do normalności.

Piotr Bajko

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны.

Календарыюм

Гадоў таму

  • ў траўні

    770 – у 1254 г. быў падпісаны мірны дагавор паміж вялікім князем Міндоўгам і галіцка-валынскім князем Данілам Раманавічам. 740 – разгром у 1284 г. войскамі літоўскага князя Рынгальда мангола-татарскіх войск каля вёскі Магільна. 530 – у 1494 г. у Гародні …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (263) – 6.05.1761 г. у в. Ясенцы, Лідзкага павету нар. Станіслаў Юндзіл, адзін зь першых дасьледчыкаў флёры й фаўны ў Беларусі.
  • (222) – 6.05.1802 г. у Дварцы каля Кобрына нар. Станіслаў Горскі (пам. 3.05.1864 г.), прыродазнавец, мэдык, пэдагог. Выкладаў ва ўнівэрсытэце, а потым у мэдыка-хірургічнай акадэміі ў Вільні. Як адзін з першых апісаў расьліннасьць Белавежскай пушчы.
  • (180) – у 1844 г. пасьля 108 гадоў дзейнасьці былы зачынена ў Слуцку мануфактура вядомых шаўковых паясоў.
  • (120) – 6.05.1904 г. у Нізку каля Узды нар. Паўлюк Трус, паэт. Закончыў Беларускі Пэдагагічны Тэхнікум у Менску (1927), вучыўся ў Беларускім Дзяржаўным Унівэрсытэце. У 1925 г. выйшаў зборнік яго вершаў „Вершы”. Памёр 30.08.1929 г. у Менску, пахаваны на Вайсковых могілках.
  • (119) – 6.05.1905 г. у Слуцку нар. Юрка Гаўрук, перакладчык м.інш. драмаў У. Шэкспіра на беларускую мову: „Сон у летнюю ноч” (1925), „Гамлет” (1935), „Атэла” (1954), „Канец – справе вянец” (1964), „Кароль Лір” (1974), „Антоній і Клеапатра”, якія ставіліся ў беларускіх тэатрах. Закончыўшы Вышэйшы літаратурна-мастацкі інстытут у Маскве ў 1925 г., выкладаў замежную літаратуру ў Горацкай Сельскагаспадарчай Акадэміі і ў Магілёўскім
  • (98) – 6.05.1926 г. памёр у Вільні Казімір Сваяк (кс. Кастанты Стэповіч), сьвятар, грамадзка-нацыянальны дзеяч, паэт (нар. 19.02.1890 г. у в. Барані Сьвянцянскага павету). Пахаваны ў Вільні на Росах.
  • (90) – 6.05.1934 г. пам. у Празе Мікалай Вяршынін (Верамей). Нарадзіўся ў 1878 г. у Налібоках, Наваградзкага павету. З 1918 г. быў консулям БНР у Чэхаславаччыне. Актыўна ўдзельнічаў у жыцьці беларускай эміграцыі. Пахаваны на Альшанскіх могілках у Празе.

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2024 Czasopis