2 czerwca dwaj mieszkańcy Białowieży – Aleksander Bajko i jego szwagier Jan Gabiec – zamordowali strzałami z karabinu i obrabowali Piotra i Jakuba Nazarewiczów.
Stało się to na drodze prowadzącej do Kamieniuk. Sprawcy zostali złapani przez policję. Podczas rozprawy, która odbyła się w 1928 roku w Sądzie Okręgowym w Białymstoku, Aleksander Bajko został skazany na bezterminowe ciężkie więzienie, zaś Jan Gabiec na 15 lat ciężkiego więzienia.
Gorące było w Puszczy Białowieskiej także lato 1924 roku. 23 sierpnia w czasie akcji pościgowej policji za szajką bandytów zginął biorący udział w pościgu 35-letni leśniczy Jakub Bagiński. Ujęty 7 września członek bandy Jakub Cybula zeznał, że leśniczego zastrzelili Siemion Tarasiewicz i Jan Lewczuk. Bagiński miał żonę i synów.
Następnego dnia do Białowieży przyjechali uczestnicy XI kursu szkoły policyjnej V Okręgu w Białymstoku, dla których były prowadzone tutaj zajęcia z bezpieczeństwa publicznego. A 7 września policja białostocka pod kierownictwem podkomisarza Witolda Skrętowskiego – kierownika Ekspozytury Śledczej w Białymstoku, przeprowadziła w rejonie Puszczy Białowieskiej akcję mającą na celu wyłapanie członków szajki bandyckiej. Na bandytów natrafiono we wsi Dziadówka Duża (gm. Dworce). Podczas wymiany strzałów ujęto Jakuba Cybulę, któremu pocisk roztrzaskał kolano, natomiast mocno ranionemu Janowi Lewczukowi udało się zbiec. Policyjna akcja była kontynuowana następnego dnia. We wsi Czabany (gm. Horodeczno) policjanci natrafili na bandytę Andrzeja Jakimowicza (przydomek „Kowaluk”). W trakcie ucieczki i ostrzału został on przez policjantów zastrzelony. Jakimowicz dwa miesiące wcześniej zamordował maszynistę kolejki wąskotorowej w Puszczy Szereszewskiej. Podczas tej akcji został zatrzymany Wasyl Hańczuk, który miał przy sobie karabin.
Zdecydowane działania policji nie wystraszyły wszystkich bandytów. Już 11 września na szosie Białowieża – Hajnówka sześcioosobowa szajka napadła na furmankę Wolfa Wołkostawskiego z Białowieży, który z córką Sarą jechał do Bielska Podlaskiego. Bandyci zrabowali 70 zł. Tego samego dnia funkcjonariusze policji natrafili na ukrywającego się w zagajniku leszczynowym pod wsią Przysieki (gm. Dworcherszta bandy Siemiona Tarasiewicza (przydomek „Szereszowiec”). Bandycie udało się jednak wymknąć. Ujęto natomiast innego bandytę – Semena Leskiewicza, który także ukrywał się w zagajniku. Po kilku dniach tropienia policjanci wykryli nową kryjówkę Tarasiewicza, osaczyli go i zabili.
17 września oddziały policji zlikwidowały wypartą podczas akcji na obrzeże Puszczy Białowieskiej w powiecie brzeskim ośmioosobową grupę dywersyjną, przysłaną do Polski z Rosji Sowieckiej. Członkowie tej grupy próbowali nawiązać kontakty z byłymi żołnierzami armii gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza. Ci powiadomili policję, która rozpoczęła intensywne działania w kierunku likwidacji grupy. Jeden z dywersantów został zabity, dwóch ciężko raniono, dwóch schwytano, a trzem pozostałym udało się zbiec.
Notowano także chuligańskie zachowania w samej Białowieży. Na przykład 25 maja w piwiarni Jana Wydzierzeckiego doszło do awantury pomiędzy pijanym Edmundem Karnikowskim a kilkoma robotnikami-emigrantami. W jej toku Karnikowski poranił dotkliwie bagnetem Borysa Kukresza, który wskutek odniesionych ran następnego dnia zmarł w szpitalu. Sąd Okręgowy w Białymstoku w 1926 roku skazał zabójcę na karę pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Duża liczba robotników leśnych i drzewnych, pracujących najczęściej za głodowe stawki, do tego mieszkających w lichych barakach czy wprost w ziemiankach, coraz śmielej podejmowała kroki zmierzające do poprawienia swej niełatwej sytuacji. 1 maja w Białowieży po raz pierwszy odbył się wiec pierwszomajowy. Zorganizowane zostały także masówki we wszystkich skupiskach robotniczych Puszczy Białowieskiej. W połowie 1924 roku w Białowieży powstała pierwsza komórka Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Jej organizatorem była Olga Gabiec. Następną komórkę KPZB zorganizowała ona w Kiwaczynie, skąd pochodziła. Władze jednak czuwały. Już 27 września odbyły się pierwsze masowe aresztowania działaczy KPZB na Hajnowszczyźnie. W Białowieży aresztowano Olgę Gabiec.
W grudniu w Białowieży zaczęło się formować ogniwo Polskiej Partii Socjalistycznej. Partia ta zdobyła wpływy wśród robotników tartacznych w Stoczku i Grudkach. W 1924 roku powstały także koła Związku Zawodowego Robotników Przemysłu Drzewnego w Białowieży i Grudkach. Zarząd Okręgowy Związku miał swoją siedzibę początkowo w Białowieży, następnie w Hajnówce, a później w Białymstoku. Najbardziej znanym działaczem Związku w Białowieży był Franciszek Łaźny.
Założona w Białowieży w 1922 roku Straż Ogniowa Ochotnicza starała się pozyskać środki na swoją działalność. 4 maja przeprowadziła w tym celu kwestę. Była też wspomagana finansowo i materiałowo przez miejscowe zakłady i instytucje.
W 1924 roku w Białowieży zaczęło funkcjonować kino, ulokowane w zaadaptowanej na ten cel dawnej wozowni na terenie Parku Pałacowego (w tym samym budynku, w którym seanse filmowe urządzali podczas I wojny światowej Niemcy). Kino prowadziła Liga Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej.
W 1924 roku odnotowano powolny wzrost ruchu turystycznego do Białowieży. Miejscowość odwiedziło kilkadziesiąt zorganizowanych wycieczek, w tym uczestnicy IV Wycieczki Krajoznawczej Nauczycielstwa Pomorskiego (w sierpniu) oraz urzędnicy Wydziału Oświaty i Kultury Magistratu m. stoł. Warszawy (w sierpniu i wrześniu). W ciągu całego roku przez Białowieżę przewinęło się 5 tysięcy turystów. Rolę przewodników pełnili w ramach obowiązków służbowych pracownicy Nadleśnictwa Rezerwat.
Z ważniejszych wizyt należy odnotować pobyt w Białowieży 25 września ministra przemysłu i handlu inż. Józefa Kiedronia. Towarzyszyli mu małżonka Zofia, dyrektor departamentu przemysłu p. Dąbrowski oraz komendant Policji Państwowej w Białymstoku Stefan Chluski. Dzień wcześniej minister wraz z małżonką zwiedzili Białystok. Ponadto Nadleśnictwo Rezerwat odwiedził inspektor lasów państwowych Finlandii, prof. Lauri Ilvessalo, który ofiarował białowieskiemu muzeum przyrodniczemu cenne wydawnictwa fińskie z zakresu leśnictwa.
Na ziemię rodzinną powracały nie tylko osoby zmuszone do bieżeństwa, ale także wywiezione w tym czasie do Rosji pamiątki. W sierpniu do Warszawy powrócił z Moskwy żeliwny pomnik żubra, który w 1862 roku został wystawiony przed osadą Zwierzyniec w Puszczy Białowieskiej. Oprócz żubra przywieziono dwie tablice pamiątkowe z tego polowania, które były wmurowane w cokół pomnika. Niestety pomnik nie trafił do Białowieży, a do Spały (w 1928 roku), gdzie prezydent RP Ignacy Mościcki miał swoją rezydencję. Z kolei Muzeum Historyczne w Grodnie podjęło starania o przejęcie zwróconego do Warszawy obelisku upamiętniającego polowanie Augusta III Sasa w Puszczy Białowieskiej w 1752 roku. Starania te zakończyły się niepowodzeniem. Pomnik ten trafił na swoje stare miejsce dopiero w 1938 roku.
Ciągle otwarta pozostawała kwestia powrotu do Puszczy Białowieskiej wytępionych w 1919 roku żubrów. 20 września dr Konrad Wróblewski nawiązał do tego tematu na posiedzeniu naukowym Oddziału Bydgoskiego Polskiego Towarzystwa Przyrodników im. Kopernika w Bydgoszczy, wygłaszając referat pt. „Żubr Puszczy Białowieskiej i przyczyny jego zaniku”. Natomiast w październiku regionalna prasa poinformowała o pojawieniu się w lasach Puszczy Świsłockiej dwóch żubrów. Miano je widzieć w okolicy wsi Tarnopol, Jałówka, Świsłocz, Dobrowola i Porozów. Trudno dzisiaj zweryfikować tę informację, niemniej wtedy była ona szeroko komentowana i wielu osobom dawała nadzieję, że żubr jednak w Puszczy się ostał. Niestety, na faktyczny powrót żubrów do białowieskiej kniei trzeba było czekać jeszcze pięć lat.
Kontynuowane były prace naukowe nad białowieską przyrodą. Między innymi w sierpniu Joseph Omer-Cooper z Uniwersytetu w Durham (Anglia) przeprowadził na rzece Hwoźnej zbiór chrząszczy wodnych z rodziny krętakowatych. Natomiast dwa miesiące wcześniej nad rzeką Narewką złowiono jeden okaz żółwia błotnego, potwierdzając tym samym występowanie tego gatunku na terenie Puszczy Białowieskiej. W celu stworzenia bazy piśmiennictwa naukowego, Józef Paczoski rozpoczął gromadzenie księgozbioru biblioteki naukowej Parku Narodowego. W 1939 roku liczyła ona 1350 pozycji.
Z innych wydarzeń należy odnotować wystąpienie w końcu maja upałów osiągających 30°C i wyżej, typowych dla pory letniej. Natomiast 24 lipca wystąpiła bardzo silna burza, która mocno połamała konary jednego z najpotężniejszych dębów w Puszczy, zwanego „Dębem Browskim”. Z kolei 12 listopada teren gminy Białowieża, obok wielu innych gmin na terenie województwa białostockiego, został uznany za zapowietrzony zarazą płucną bydła. Poza tym zlikwidowano szpital w Białowieży, który ucierpiał w wyniku pożaru w 1923 roku. A działająca od roku Państwowa Szkoła Przemysłu Drzewnego została przeniesiona do Hajnówki.
Odnotujmy też, że w 1924 roku w Białowieży przyszedł na świat Roman Sznajder – architekt, starszy wykładowca w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku (zm. w 2012 roku).
Piotr Bajko