Na początku grudnia władzę w Syrii objęli islamscy fundamentaliści. Stało się to po ofensywie rebeliantów, która zaczęła się pod koniec listopada. 2 grudnia bojownicy prawie bez walki zdobyli stolicę kraju Damaszek. Rebeliantów wsparły m.in. Turcja i USA.
Syryjski przywódca Baszar al Asad (na zdjęciu) musiał uciekać z rodziną z kraju. Na początku media poinformowały, że odleciał w nieznanym kierunku. Pojawiły się doniesienia, że jego samolot zestrzelono, a on sam zginął. Te informacje zdementowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji, powiadamiając że Asad i jego rodzina znaleźli schronienie w tym państwie, które od piętnastu lat wspierało jego rządy w Syrii.
Rosyjska agencja informacyjna TASS przekazała wiadomość, że byłemu syryjskiemu przywódcy i jego rodzinie władze na Kremlu przyznały azyl polityczny.
Z kolei Departament Stanu USA podał dane odnośnie majątku al-Asadów, szacowanego na 1-2 mld dolarów. Rodzina syryjskiego dyktatora ma posiadać m.in. kilka luksusowych apartamentów w wieżowcach w Moskwie, a dom i ziemię w Białorusi.
Фота з Вікіпедыі