Pa prostu / Па-просту

  • Płacz zwanoŭ

    24. Dochtar Maroz (6)

    U archiwie IPN kromie dakumentaŭ UB majuć jaszcze druhuju dakumentacju – z Wajskowaho rajanowaho sudu ŭ Biełastoku, dzie krychu bolsz infarmacjaŭ pra sprawu Wacława Maroza. Baraniŭ jaho adwakat Alaksandar Saroka z Warszawy. 26 kwietnia 1950 r. jak obrońca wojskowy pasłaŭ da suda ŭ Biełastoku piśmo,…ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Po pudlaśki / По-пудляські

  • Hapčyna vnučka

    Siête stałosie v marciovi.

    Porankami šče trochi moroziło, ale dniom sonečko dobre hrêło, sniêh davno rozstav napreč. Posliêdnich para dion pohoda była vže vesnianaja.Agata šparko išła z dočkoju na prystanok, vony vybralisie do Biłostoku do dochtora. Marjola raz-po-raz pudbihała, starajučysie pospiêti za materoju, a siête ne było takoje proste…. ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

RSS і Facebook

Opowieści białowieskie

Jak białowiescy chłopcy zostali Krakusami

W Białowieży w okresie międzywojennym funkcjonowało sporo różnych organizacji społecznych, związkowych, politycznych oraz o charakterze wojskowym. Po niektórych czas na tyle zatarł ślad, że obecnie trudno jest odtworzyć bardziej szczegółową ich historię. Do takich organizacji należy niewątpliwie Przysposobienie Wojskowe Konne „Krakusi”.

 Pamięć o tej organizacji wśród mieszkańców całkowicie już wygasła. Jakieś strzępki informacji udało mi się zebrać w latach 90-tych ubiegłego wieku. Najwięcej ich uzyskałem od jednego z synów organizatora białowieskiego plutonu „Krakusów” – poety, publicysty, grafika i rzeźbiarza Jerzego W. Jasińskiego (1934-2015), którego losy życiowe zaprowadziły aż do Środy Wielkopolskiej (zob. „Cz” nr 7/8 z 2023 r.).

Pluton białowieskich „Krakusów” w 1937 roku. Na białej „Arabce” siedzi dowódca Wiktor Jasiński
Pluton białowieskich „Krakusów” w 1937 roku. Na białej „Arabce” siedzi dowódca Wiktor Jasiński

O charakterze organizacji „Krakusi” garść ogólnych informacji podaje Zygmunt Kosztyła w swojej książce „Wrzesień 1939 roku na Białostocczyźnie” (Warszawa 1976). Według niego „Krakusi” byli jedną z form Przysposobienia Wojskowego, o charakterze terytorialnym. Organizacja i szkolenie „Krakusów” według programu wojskowego, spoczywała na pułkach kawalerii, które otaczały ich szczególną troską. PWK tworzyli przedpoborowi i rezerwiści kawalerii, odbywający szkolenie (dwa razy tygodniowo) i ćwiczenia (dwa razy w roku) na własnych koniach. Okres szkolenia trwał dwa lata. Każdy ze szkolonych miał umundurowanie i uzbrojenie, składające się z karabinka, szabli i lancy. Organizacja i szkolenie „Krakusów” były dostosowane do konkretnych potrzeb mobilizacyjnych. W sytuacji wojny oddziały te tworzyły szwadrony kawalerii dywizyjnej w poszczególnych dywizjach piechoty. Skądinąd wiadomo też, że oprócz ćwiczenia ludzi i koni organizacja ta miała także za zadanie propagowanie wśród ludności wiejskiej hodowli koni typu wierzchowego.

Z notatki autora podpisującego się (mj), zamieszczonej w „Kurierze Podlaskim” (nr 6/1997) wynika, że organizacja skupiała przede wszystkim tych przedpoborowych chłopców, którzy posiadali konie. Ci, co ich nie mieli, a chcieli wstąpić w szeregi „Krakusów”, kupowali za niewielką opłatą sztuki mniej przydatne od wojska.

Kandydaci na „Krakusów”. Białowieża, lato 1937 roku
Kandydaci na „Krakusów”. Białowieża, lato 1937 roku

Wiek przedpoborowy jednak nie zawsze był regułą przyjmowania do organizacji, bo na przykład Emilian Rusko z białowieskich Podolan wstąpił do „Krakusów” mając 39 lat. Skądinąd wiadomo, że nie był on jedynym Krakusem, który przekroczył trzydziestkę.

Organizacją białowieskiego plutonu „Krakusów” zajmował się Wiktor Jasiński – nadleśniczy Nadleśnictwa Zwierzyniec w latach 1934-1938. Był on bardzo aktywnym działaczem społecznym, oświatowym i kulturalnym. Oprócz „Krakusów”, założył koło „Młodej Wsi” w Budach, działał w Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami, brał udział w pracach Uniwersytetu Powszechnego „Rodziny Leśnika” w Białowieży. Zmarł 25 czerwca 1938 roku w Choroszczy na zapalenie opon mózgowych. Miał niespełna 38 lat. Został pochowany na białowieskim cmentarzu.

Nadleśniczy Wiktor Jasiński na „Wichurce”. Obecna ulica Sportowa w Białowieży, maj 1935 roku
Nadleśniczy Wiktor Jasiński na „Wichurce”. Obecna ulica Sportowa w Białowieży, maj 1935 roku

Jerzy W. Jasiński w jednym z listów do mnie napisał, że w papierach po ojcu znalazł jego list do siostry z 7 lutego 1935 roku, w którym nadleśniczy podaje informację, że wystąpiono do niego z prośbą „aby założyć w Białowieży przy związkach wojskowych jak Rezerwiści i Przysposobienie Wojskowe Leśników – oddział konny”. Dodał jeszcze, że starania rozpocznie dopiero wiosną, bo teraz nie ma czasu. Propozycja ta musiała więc paść w styczniu bądź w pierwszym tygodniu lutego.

Nadleśniczy Jasiński utworzył białowieski pluton „Krakusów” w lipcu 1936 roku. On też został mianowany jego dowódcą przez gen. bryg. Wilhelma Orlika-Rückemanna, który dowodził 9. Dywizją Piechoty w Siedlcach. Pluton podlegał siedleckiej Komendzie Rejonu PWK „Krakusi”. Należało do niego ponad dwudziestu młodych mężczyzn. Syn Jasińskiego, na podstawie kwitów wydania owsa dla koni za I i II dekadę stycznia 1938 roku, ustalił nazwiska niektórych członków. Byli  nimi: Włodzimierz Rusko, Aleksander Filipczuk i Sergiusz Lickiewicz z Podolan, Konstanty Ławrysz z Krzyżów oraz Sergiusz Waszkiewicz ze Stoczka. Z innego dokumentu wynika, że do „Krakusów” należeli także: Michał Piekacz s. Trofima z Podolan, Jerzy Ławrysz i Jakub (?) Dackiewicz z Krzyżów, Mikołaj Buszko, Michał Szpakowicz i Jakub Szpakowicz ze Stoczka oraz Józef Komarewski, Konstanty Komarewski i Józef Sawicki ze wsi Budy. Dołączyć tu też trzeba wspomnianego wcześniej Emiliana Rusko z Podolan, o którym jego córka, Olga Szurkowska, napisała w „Głosie Białowieży” (nr 5/6 z 1999 r.), że był wyróżniającym się „Krakusem” i najlepiej w całej grupie strzelał do tarczy.

Pogrzeb dowódcy plutonu Wiktora Jasińskiego, 28 czerwca 1938 roku. „Krakusi” prowadzą „Arabkę” za trumną zmarłego
Pogrzeb dowódcy plutonu Wiktora Jasińskiego, 28 czerwca 1938 roku. „Krakusi” prowadzą „Arabkę” za trumną zmarłego

W zbiorach po swym ojcu Jerzy W. Jasiński znalazł jeszcze pokwitowanie z 12 stycznia 1938 roku, z którego wynika, że Szaja Goldberg otrzymał od dowódcy plutonu kwotę 60 zł na poczet wystawionego dla „Krakusów” rachunku za 1000 kg owsa na sumę 215 zł.

Po raz pierwszy białowieski pluton „Krakusów” wystąpił przed publicznością 11 listopada 1937 roku, w składzie 23 koni w pełnym uzbrojeniu kawaleryjskim. Ponad tydzień później część oddziału uczestniczyła w uroczystości otwarcia świetlicy w Podolanach. „Krakusi” brali też udział w uroczystościach z okazji 3 Maja, Święta Lasu, Święta Morza oraz innych wydarzeń rocznicowych. Mieli też wystąpić na powitaniu regenta Królestwa Węgier Miklosa Horthy’ego, który w lutym 1938 roku przyjechał do Białowieży na polowanie reprezentacyjne, ale w ostatniej chwili zostali odwołani.

Z informacji udzielonej mi w 2000 roku przez mieszkańca Krzyżów Włodzimierza Dackiewicza wynika, że po śmierci W. Jasińskiego pluton „Krakusów” przeniesiono do Nadleśnictwa Gródek (przed kwietniem 1933 roku nazywało się ono Jagiellońskie). Dowódcą drużyny, jak też jednym ze szkoleniowców był leśniczy Jan Szpakowicz. „Krakusi” szkolili się w Krzyżach, tj. części Białowieży, do których zaliczają się też wymienione wcześniej Podolany i Stoczek. Według Dackiewicza w końcu okresu międzywojennego pluton liczył 32 osoby.

Większość białowieskich „Krakusów” uczestniczyła w kampanii wrześniowej 1939 roku. Zdobyte doświadczenie wojskowe bardzo im się przydało.

Piotr Bajko

Fot. ze zbiorów Jerzego W. Jasińskiego

Пакінуць адказ

Ваш адрас электроннай пошты не будзе апублікаваны. Неабходныя палі пазначаны як *

Календарыюм

Гадоў таму

  • у траўні

    – у 1085 г. дружыны Полацкага княства на чале з князем Усяславам Чарадзеем абаранілі беларускія землі ад захопніцкага нашэсьця князя кіеўскага Усяслава Манамаха. Захопнікі зьнішчылі Менск. Як пісаў кіеўскі летапісец „Не засталося ні чалавека, ні жывёлы”. – напады крыжакоў у …ЧЫТАЦЬ ДАЛЕЙ / CZYTAJ DALEJ

Календарыюм / Kalendarium

Сёньня

  • (192) – 12.05.1833 г. нар. у маёнтку Адамарын каля Маладэчна Бэнэдыкт Дыбоўскі (памёр 31.01.1930 г. у Львове), заалог, прыродазнавец, лекар. Закончыў унівэрсытэт у Дарпаце; з 1862 г. быў прафэсарам у Варшаўскім унівэрсытэце. За ўдзел у студзеньскім паўстаньні сасланы ў Сібір. Апісаў прыроду Прыбайкальля, фаўну возера Байкал і ракі Амур. Працаваў там лекарам. З 1884 г. працаваў ва Львоўскім унівэрсытэце. Вывучаў беларускія азёры. Пахаваны на горцы паўстанцаў на Лычакоўскіх могілках у Львове, яго сімвалічная магіла знаходзіцца на Паванзкоўскіх могілках у Варшаве.
  • (183) – 12.05.1842 г. у Парыжы памёр Валенты Ваньковіч (нар. 14.02.1800 г. у Калюжыцах на Меншчыне), мастак, аўтар вядомага партрэта Адама Міцкевіча „Міцкевіч на скале Аюдаг”. Закончыў Полацкі езуіцкі калегіум і Віленскі ўнівэрсытэт (1824 г.), а ў 1827 г. – Пецярбургскую мастацкую акадэмію. Затым жыў у Менску, меў майстэрню ў Сьляпянцы. У 1839 г. зьехаў у Парыж. Пахаваны на тамашніх могілках Манмартр.
  • (116) – 12.05.1909 г. у Бойдатах Ваўкавыскага пав. нар. Язэп Найдзюк, беларускі нацыянальны дзеяч, выдавец і друкар, дырэктар друкарні імя Францішка Скарыны ў Вільні ў 1927 – 1941 гг, аўтар падручніка па гісторыі Беларусі „Беларусь учора і

Новы нумар / Novy numer

Папярэднія нумары

Усе правы абаронены; 2025 Czasopis
Social Media Auto Publish Powered By : XYZScripts.com