
www.racyja.com
8 października współpracownicy liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanoŭskiej, przebywającej na uchodźstwie w Litwie wraz z rodziną, poinformowali, że musieli czasowo zamknąć biuro w Wilnie w związku z obniżeniem przez rząd litewski poziomu jej ochrony. Wcześniej miała ona status gościa oficjalnego kategorii C, przyznawany zazwyczaj przywódcom i członkom rządów innych krajów oraz zagranicznym dyplomatom.
Wydatki związane z ochroną Cichanoŭskiej Litwę kosztowały dotąd około miliona euro rocznie. Kwota ta obejmowała całodobową ochronę fizyczną (także za granicą), utrzymanie rezydencji oraz korzystanie z terminali VIP na lotniskach. Zakres ochrony zmniejszono do poziomu, jaki mają przedstawicielstwa zagranicznych organizacji pozarządowych. Oficjalnie było to podyktowane oszczędnościami budżetowymi państwa oraz oceną mniejszego ryzyka zagrożenia życia i zdrowia białoruskiej liderki. Jej bezpieczeństwa ma pilnować teraz nie odpowiednik polskiej Służby Ochrony Państwa, ale Biuro Policji Kryminalnej.
Swiatłana Cichanoŭska poinformowała, że otrzymała kilka propozycji od różnych państw, które zadeklarowały gotowość zapewnienia jej podobnego statusu, jaki miała na Litwie, czyli prezydenckiego. Taką propozycję między innymi złożyła Polska.
Biuro Cichanoŭskiej liczy na zmianę decyzji rządu litewskiego. Kilkudziesięciu pracowników po czasowym przejściu wyłącznie na online wznowiło potem pracę stacjonarną.











