
Fatagrafija z archiwa„Tutaj. W Krynkach i okolicy”
Kali letam 1944 r. krasnaarmiejcy wyhnali zhetul hitleraŭcaŭ, polskija kamunisty paczali adrazu arhanizawać swaju właść. U Krynkach wybarczy schod zrabili 29 aŭgusta, a 6 sienciabra skampletawali użond hminy. U Archiwum Państwowym u Biełastoku je ŭstanoŭczyja pratakoły.
Naznaczyli tedy adzinaccać czynoŭnikŭ dla użendu (usie jany byli katolikami), a pierszym wojtam zrabili Paŭła Kamaroŭskaho. Wybrali toża dwanaccacioch hminnych radnych i dwoch pawiatowych. Pasiarod ich tolko czatyroch było prawasłaŭnych.
Da nowaj właści ŭ Krynkach kamunisty prysłali swaich ludziej, pakarystalisa toża zahracznikami – zakierzońcami. Pasiarod ich ludziej z tutejszymi familjami było niszmat.
Adnym z radnych byŭ Kaźmier Każanieŭski, jakoho zrabili tut kamendantam milicji. Farmalno była jana stworana 7 akciabra 1944 r. na asnowi manifesta Polskaho Kamiteta Naradowaho Wyzwalennia.
Da milicji swaich ludziej pa cichu pasyłało toża naczalstwo raspuszczanaj Armii Krajowaj. Jany mieli zadaczu dawiedacca jakoje rużjo znachodzicca na pastarunkach, papiaredżwać „leśnych” ab abławach na ich milicjantaŭ i wojska, a na dadzieny sihnał rabić dezercju i da ich dałuczacca.
U Krynkach takim szpiegam byŭ sam kamendant. Pajawiŭso tut wiasnoj, kali jaszcze byli Niemcy. Kamandawaŭ IV plutonam III drużyny Armii Krajowaj. Kaźmier Każanieŭski ps. „Dąb” u apreli 1944 r. na rynku ŭ Krynkach zawerabawaŭ Lonika Bacha z niedalokich Parecz. Pryniaŭ ad jaho prysiahu i daŭ jamu mianuszku „Sęp”.
Pośle adstuplennia Niemcaŭ jaszcze doŭho, bo dwa let a to i daŭżej, hinuli tut ludzi. „Leśni” i zwyczajnyja bandy napadali naczami na domy, kramy, teraryzawali cełyja wioski, abkradajuczy haspadaroŭ. Byłyja AK-oŭcy wajawali pieradusim z nowymi właściami. Zabiwali tych, chto zapiswaŭso da PPR, napadali na pastarunki milicji, żyć nie dawali ludziam, jakija za pierszaho sawieta byli na jakojści służbi, a Niemcy nie paśpieli ich paarysztoŭwać i czasto parastrelwać. A ŭ wioskach prawasłaŭnych prymuszali wyjażdżać da sawieckaho „raju”…
U juni-czerwcu 1945 r. na „leśnych” pad Krynkami wojsko zrabiło abławu. Było heto zaraz pośle taho, jak napali jany na wiosku Astrowak i abakrali tam życialej. „Sęp”, jakoho za heto tedy arysztawali, wyjawiŭ na śledztwi, szto ŭ jaho drużynie byli krynczanie, jak Wojszel i katoliki z tutejszych wiosak, a kamandawaŭ Każanieŭski, jaki zbieh z pastarunku ŭ Krynkach. Szto z im patom stałaso, nie wiadomo.
Na paczatku 1947 r. kamandantam pastarunku milicji ŭ Krynach byŭ kapral Mieczysław Staniszeŭski. 15 janwara pad wieczar udwoch z milicjantam Franciszkam Papczynskim furmankaj pajechali da wioski Azierskija, kab arysztawać dwóch osobników pochodzących z elementu przestępczego. Zajszli da sołtysa, jaki skazaŭ im, szto tyja dzieści chawajucca. Tedy adprawili wazaka z furmankaj da Krynak, wypili paŭlitra wodki, uziali druhuju furmanku i pajechali da Nowaj Hryboŭszczyny, dzie było wiasiela ŭ Franka Anikieja. Kamandant zahadaŭ tamaszniamu sołtysu, kab znajszoŭ chleŭ dla kania i z milicjantam pajszoŭ na wiasiela. Tam z dwoma muzykantami wypili litr wodki i Staniszeŭski paprasiŭ ich, kab dalej hrali.
Kala pierszaj noczy wiasielnyja hości paczali razychodzicca. Kamandant z milicjantam i dwoma muzykantami pajszli da chaty maładoho, dzie wypili jaszcze paŭlitra wodki. Pjanyja wyjszli na hulicu z namieram, kab waroczacca da Krynak. Na hulicy zaŭważyli troch osobników.
– Stój! – kryknuŭ Papczynski. Tyja adrazu sieknuli ŭ jaho serjami z aŭtamataŭ. Dastaŭ u płuca. Ranieny paczaŭ adsrelwacca. U tym czasie padpoŭz da jaho kamandant i spytaŭso, czy jon mocno kantużany. Paczałasa pierastrełka. Milicjant chutko straciŭ prytomnaść. Kali trochi aprytomniaŭ, zabaczyŭ nad saboju dwóch nieznanych osobników w uniformach W.P. z rużjom. Razam stajaŭ kamandant, jakoho raniej schwacili i z zadu zwiazali jamu ruki. Zabrali ad milicjanta aŭtamat i skazali, szto iduć da sołtysa, kab naznaczył furmanku, jakoju zawiazuć jaho da szpitala.
Kali pajszli, ranieny Papczynski padpoŭz da chaty Piatra Bułatowicza. Tam akazali jamu pierszuju dapamohu. Na druhi dzień paranienaho milicjant sołtys zawioz da szpitala ŭ Krynkach.
(dalej budzia)
Jurak Chmialeŭski










